Według Głównego Urzędu Statystycznego, ceny w styczniu rosły o 17,2 procent. Jednak, patrząc na portfele Polaków, wydaje się, że rosnące ceny mają jeszcze poważniejszy wpływ. Szczególnie dotyczy to wydatków na artykuły spożywcze i chemię.

Dane firmy NielsenIQ dla „Rzeczpospolitej” pokazują, że tzw. inflacja konsumencka wynosiła 19,2 procent w styczniu. Dyrektor analityki danych, Małgorzata Cichecka, wyjaśnia, że dla koszyka spożywczego inflacja mierzona w ten sposób wyniosła 19,1 procent, w porównaniu z 19 procentami w grudniu 2022 roku.

POLECAMY: Ceny papryki wystrzeliły. Czy cebula będzie następnym towarem luksusowym?

Inflacja przekraczająca 17 procent powoduje, że Polacy odczuwają coraz większy wpływ na swoje portfele, zwłaszcza w zakresie wydatków na artykuły spożywcze. Ceny warzyw gwałtownie wzrosły, ale według „Rzeczpospolitej”, najwięcej kosztują artykuły chemiczne.

Według danych firmy NielsenIQ dla „Rzeczpospolitej”, najwyższe wzrosty cen odnotowano w hiper- i supermarketach, gdzie zmiany cen wynosiły odpowiednio 22,2 i 21,8 procent. W tych miejscach klienci kupili mniej produktów niż rok wcześniej.

Chociaż to wysokie ceny papryki w ostatnich tygodniach przyciągnęły uwagę konsumentów, to ceny całego segmentu warzywnego są na wznoszącej ścieżce. W styczniu zdrożały o 23,1 procent w ujęciu rok do roku. Jednakże, również inne produkty notują wzrosty cen. Na przykład, cena majonezu wzrosła o 37 procent, a jajka o 41 procent.

Po warzywach czas na chemię

Według artykułu w „Rzeczpospolitej”, prawdziwym królem wzrost cen jest obecnie sektor chemii. – Większy skok (inflacji konsumenckiej przyp. red.) widać dla chemii – z 18,4 do 20 proc. – podkreśla Małgorzata Cichecka.

Według badań UCE Research i Wyższych Szkół Bankowych, ceny niektórych artykułów gospodarstwa domowego, takich jak proszki do prania, papier toaletowy i ręczniki papierowe, wzrosły odpowiednio o 40%, 47,1% i niemal 60%. Marek Gryczka, dyrektor pionu finansów w firmie cateringowej Nice To Fit You, wyjaśnia, że wpływ cen artykułów chemicznych na inflację będzie dalej istotny, a polski rynek jest mocno związany z niemieckim, który ma wyższą inflację cen produkcyjnych.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version