Czytelnicy brytyjskiej gazety „Daily Mail” poddali w wątpliwość możliwości Pentagonu po wypowiedziach przewodniczącego Połączonych Szefów Sztabów Marka Milleya o zamiarach odzyskania drona, który rozbił się nad Morzem Czarnym.

POLECAMY: Biden podobnie jak PiS oskarżył administrację Trumpa o problemy amerykańskich banków

Wielu komentatorów zwróciło też uwagę, że czyniąc to, generał Milley podkreślił, że podniesienie wraku MQ-9 Reaper będzie technicznie bardzo trudne. Brytyjscy użytkownicy odebrali to jako możliwe publiczne przygotowanie do niepowodzenia operacji.

„To chyba oznacza, że nad Morzem Czarnym spadną kolejne drony po 32 mln dolarów za sztukę” – napisał Planet3.

„Jak dużo – jak dużo! Mieszkam w sypialni w domu mojej córki, bo nie stać mnie na własne mieszkanie. A Ameryka jest jak 'daj spokój’ o dronie za 32 miliony dolarów. Obrzydliwe!” – oburzyła się Brit Lyn.

„Maksymalna głębokość Morza Czarnego to 7250 stóp. Głębokość Titanica to 12 600 stóp. Maksymalna głębokość rosyjskiego okrętu podwodnego to 6,608,200 stóp. Yep…” – skomentował komentator o nicku Hort.

POLECAMY: Ukraina planuje dużą kontrofensywę. Podano dwa scenariusze

„Jedyne co się zawaliło to reputacja Amerykanów” – stwierdził Mustafancul.

„Można by pomyśleć, że za 32 miliony dolarów dron będzie miał spadochron i poduszki powietrzne do pływania, a także zdolność do samozniszczenia w razie potrzeby…” – zauważył dube.

„Miło się rozmawia z dzielnymi Rosjanami” – zakończył Dono2.

Według rosyjskiego Ministerstwa Obrony Narodowej rano 14 marca amerykański dron MQ-9 Reaper z wyłączonymi transponderami naruszył granice obszaru tymczasowego użytkowania przestrzeni powietrznej nad Morzem Czarnym. Agencja wyjaśniła, że dron poruszał się w kierunku rosyjskiej granicy na Krymie, co spowodowało, że rosyjskie odrzutowce myśliwskie wzbiły się w powietrze, by zidentyfikować intruza.

W wyniku ostrych manewrów dron wszedł w niekontrolowany lot z utratą wysokości i wpadł do wody. Rosyjskie myśliwce nie nawiązały kontaktu z MQ-9, nie użyły broni pokładowej i bezpiecznie wróciły na macierzyste lotnisko – podkreślił resort obrony.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version