W piątek o godzinie 12:00 górnicy i związkowcy z Sierpnia 80 zorganizują pikietę w stolicy. Celem protestu będzie sprzeciwienie się dyrektywie metanowej, która grozi zamknięciem niemal wszystkich kopalń w Unii Europejskiej. Pikietujący zebrać się przed siedzibą Komisji Europejskiej. Oczekuje się, że weźmie w niej udział kilkaset osób.
Przypominamy, że e o tym problemie pisaliśmy na naszym blogu już w październiku ub. r. w artykule: Kopalnie węgla na Górnym Śląsku od 2025 roku mogą zostać zlikwidowane. Wówczas Demagog – organizacja zajmującą się produkcja fake newsów i rozpowszechnianiem ukraińskiej propagandy zakwalifikował nas materiał do kategorii dezinformacji.
Związkowcy Sierpnia 80 alarmują, że dyrektywa metanowa, która ma obowiązywać od 2027 roku, przewiduje kary za emisję metanu powyżej 5 ton na 1000 ton wydobytego węgla. W 2031 roku te normy mają zostać jeszcze bardziej zaostrzone i wynosić 3 tony na 1000 ton węgla. Według związkowców, takie wymagania oznaczają niemal całkowitą likwidację polskich kopalń, ponieważ praktycznie żadna z nich nie jest w stanie spełnić tych norm.
Protest przeciwko dyrektywie metanowej odbędzie się w piątek, 24 marca, przed siedzibą Komisji Europejskiej przy ulicy Jasna 14/16A w Warszawie. Rozpoczęcie planowane jest na godzinę 12:00.
Związkowcy Sierpnia 80 podkreślają, że większość polskich kopalń to kopalnie metanowe, a przy wydobyciu 1000 ton węgla, emitują od 8 do 14 ton metanu. Zdaniem związkowców, niemal 90% polskich kopalń nie będzie w stanie spełnić unijnych restrykcji zawartych w dyrektywie metanowej. Związkowcy obawiają się, że polityka klimatyczna unijnych biurokratów doprowadzi do likwidacji niemal wszystkich polskich kopalń do roku 2031, co zniszczy dziesiątki tysięcy miejsc pracy. Według związkowców, taka sytuacja oznacza katastrofę na niewyobrażalną skalę dla Śląska i dla całego kraju. Likwidacja kopalń zmusiłaby Polaków do kupowania drogiego węgla z importu lub jeszcze droższego gazu.
Według związkowców Sierpnia 80, unijna dyrektywa metanowa wprowadzi szaleństwo w polityce, co doprowadzi do nędzy i rozpaczy w Polsce. Związkowcy odwołują się do wyliczeń Zarządu Polskiej Grupy Górniczej, który szacuje, że już w 2027 roku konieczne będzie zamknięcie 7 z 12 kopalń spółki, aby spełnić wymagania dyrektywy metanowej.
Polski węgiel gwarantem bezpieczeństwa energetycznego
„Bez polskiego węgla, te rachunki będą jeszcze wyższe. O 300, może o 500 procent w najbliższym czasie. Co stanie się z naszą gospodarką, kiedy już droga energia, podrożeje jeszcze kilkakrotnie? To unijnych szaleńców nie obchodzi” – dodają na koniec autorzy pisma, które zostało opublikowane w mediach społecznościowych.
Warto zauważyć, że kopalnia Makoszowy, która została zlikwidowana za rządów PiS, była kopalnią bezmetanową, czyli nie miała problemów z emisją metanu. Nie ma jednak jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, dlaczego kopalnia została przedwcześnie zlikwidowana. W górniczym środowisku pojawiają się różne spekulacje na ten temat, ale trudno jednoznacznie stwierdzić, co było przyczyną decyzji o likwidacji kopalni.
- Tomasz Szmydt otrzymał azyl polityczny na BiałorusiW piątek państwowa agencja informacyjna BiełTA ogłosiła, że Alaksandr Łukaszenka podpisał dekret przyznający azyl polityczny Tomaszowi Szmydtowi, byłemu sędziemu z Polski, oskarżanemu o
- Policja zatrzymała gruzińskiego kierowcę UBERA, który dokonał gwałtu na kobiecieW nocy z 16 na 17 listopada na warszawskiej Białołęce doszło do przestępstwa, które wstrząsnęło mieszkańcami stolicy. 42-letni kierowca Ubera został zatrzymany pod
- Trzaskowski: „Polska nie powinna strzelać do rakiet nad Ukrainą”. Inną sprawą jest sponsorowanie terroryzmuW piątek wieczorem prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski gościł w programie Polsat News, gdzie poruszono szereg kluczowych tematów, w tym prawybory Koalicji Obywatelskiej (KO),