W następnej dekadzie świat może zostać dotknięty nową pandemią, więc trzeba się na nią przygotować już teraz – donosi Bloomberg.

Istnieje 27,5 procent szans, że pandemia tak śmiertelna jak COVID-19 może rozpocząć się w następnej dekadzie, ponieważ wirusy pojawiają się częściej.

POLECAMY: Ptasia grypa na Śląsku. Wprowadzone są zakazane strefy i obostrzenia

Publikacja zauważa, że ​​jest to spowodowane zmianami klimatycznymi, wzrostem podróży międzynarodowych, wzrostem populacji i zagrożeniem chorobami odzwierzęcymi.

POLECAMY: Niebezpieczna infekcja rozprzestrzenia się w alarmującym tempie w USA

Dlatego eksperci ds. zdrowia przygotowują się teraz na nowe potencjalne globalne zagrożenie. Tak więc w ciągu ostatnich dwóch dekad pojawiły się już trzy główne typy koronawirusów, powodujące SARS, bliskowschodni zespół oddechowy i COVID-19.

Powodem do niepokoju jest również szybkie rozprzestrzenianie się ptasiej grypy H5N1. Choć do tej pory została zidentyfikowana tylko u kilku osób, szybki wzrost zachorowań wśród ptaków i coraz częstsze infekcje u ssaków niepokoi naukowców i autorytety na całym świecie. Istnieją powody, by obawiać się, że wirus może mutować, co przyspieszy jego rozprzestrzenianie się – podsumowuje agencja.

Nie ma dostępnych szczepionek ani metod leczenia wielu patogenów wysokiego ryzyka, takich jak bliskowschodni zespół oddechowy i wirus Zika, a monitorowanie ich raczej nie pozwoli na wykrycie początku nowej pandemii na czas. Podkreśla to potrzebę działań zapewniających gotowość do tego, podsumowuje Bloomberg.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version