W Polsce wprowadzane są zmiany przepisów, które skutkują pojawieniem się kontrolerów w domach Polaków. Ci specjaliści będą sprawdzać, jak właściciele nieruchomości radzą sobie z wprowadzeniem zmian wynikających z nowych przepisów.
Właściciele domów i mieszkań mogą spodziewać się wizyt kontrolerów, którzy będą sprawdzać, czy spełniają wymagania dotyczące efektywności energetycznej i czy podjęli odpowiednie kroki w celu ograniczenia emisji gazów cieplarnianych.
Warto umożliwić przeprowadzenie kontroli, ponieważ może to pomóc w uniknięciu wysokich kar za nieprzestrzeganie wymogów dotyczących efektywności energetycznej oraz w zmniejszeniu rachunków za energię.
T o obowiązek ustawowy dla Polaków
W związku z nowo wprowadzonymi zapisami do ważnej ustawy, która dotyczy wszystkich Polaków, urzędnicy uzyskają nowe uprawnienia. Chodzi m.in. o ustawę Prawo budowlane i związane z nią obowiązki oraz konieczność budowy pełnej bazy CEEB. Polacy, którzy starali się o pieniądze na węgiel, wiedzą, z czym jest ona związana.
Dlatego, że jeśli dane z bazy różnią się od rzeczywistości, właściciel nieruchomości będzie musiał zapłacić karę lub poprawić błędy. Właściciele nieruchomości, którzy zgodzą się na kontrolę, będą mieli szansę na uzyskanie pomocy finansowej na remonty i modernizację budynków, dzięki czemu ich domy staną się bardziej energooszczędne.
Jednakże, osoby, które nie zgodzą się na przeprowadzenie kontroli, będą podlegać wysokim karam i mogą zostać pozbawione pomocy finansowej na modernizację budynków. Kontrole mają na celu przede wszystkim poprawę efektywności energetycznej nieruchomości, co wpłynie pozytywnie na środowisko oraz pozwoli na zmniejszenie kosztów związanych z ogrzewaniem.
Rozbieżności i niedopuszczenie do kontroli to nawet 5000 zł kary
W Polsce weszły w życie przepisy związane z nowymi zapisami w ustawie Prawo budowlane, które wymuszają na Polakach budowę pełnej bazy CEEB. Baza ta odzwierciedla całokształt źródeł ciepła w kraju i ma na celu przeciwdziałanie smogowi oraz oszczędzanie energii.
W ramach wprowadzonych zmian urzędnicy będą mieli nowe uprawnienia i będą mogli dokonywać kontroli w domach Polaków, aby sprawdzić, czy dane z bazy CEEB zgadzają się z rzeczywistością.
Kontrolerzy będą sprawdzać takie dane, jak grubość ścian, rodzaj ocieplenia, źródła ciepła czy grubość i stan dachu, a także zapotrzebowanie na energię. Nieprzestrzeganie przepisów i brak zgody na kontrolę może grozić mandatem do 500 zł lub sądową grzywną do 5000 zł.
Konsekwencje dla Polaków, którzy złożyli deklarację CEEB, a ich dane nie zgadzają się z rzeczywistością, również będą dotkliwe, ponieważ będą musieli zwrócić niesłusznie pobrany dodatek węglowy w wysokości 3000 zł. Wśród uprawnionych do przeprowadzenia kontroli są pracownicy urzędu gminy, inspektorzy ochrony środowiska, a nawet kominiarze.
2 komentarze
nikt niczego nie sprawdzi, bez obawy, w tym kraju nic nie funkcjonuje, to jedyny plus…
Czy sołtys i proboszcz też będą sprawdzać?