Młoda kobieta zaledwie 22-letnia, oraz jej partner 28-letni, razem zamieszkiwali w Kłodzku. Mają dzieci zarówno wspólne, jak i z poprzednich związków. Niestety, wszystkie małe dzieci doświadczyły przerażającej traumy – były brutalnie gwałcone przez parę o skrzywionych skłonnościach. Zwyrodnialcy z Kłodzka wyrządzali dzieciom krzywdę, a także dokumentowali te odrażające czyny. Później sprzedawali te zdeprawowane materiały pornograficzne w obszarze darknetu. Obecnie oczekuje ich długotrwałe pozbawienie wolności w więzieniu, gdzie będą odpokutowywać za swoje przestępstwa.
POLECAMY: Zmarły 8-letni Kamil z Częstochowy, który od dawna był katowany
Tych „bohaterów” nie można ich nazwać normalnymi jednostkami. Są to bestialskie istoty, które dla własnej satysfakcji i zysku były zdolne do krzywdzenia swoich własnych dzieci. Sebastian J. i Martyna Sz. mają córkę jako wspólne dziecko, a także dwie córki z poprzednich związków. Wszystkie te niewinne dzieci doświadczyły tego samego przerażającego losu. Były brutalnie gwałcone zarówno przez mężczyznę, jak i kobietę. Szczegóły dotyczące działań tej pary zboczeńców wobec małych dzieci są na tyle makabryczne, że nie możemy ich opisywać. Warto wspomnieć, że jak ustalili śledczy, podczas brutalnych „orgii” zwyrodnialców z udziałem dzieci były wykorzystywane również zwierzęta.
Para ta zamieszkiwała w Kłodzku, wydając się być na pierwszy rzut oka normalnymi ludźmi, pozbawionymi patologicznych cech. Jednak gdy straszliwa prawda w końcu wyszła na jaw, społeczność nie szczędziła im potępienia. „Jak można wyrządzać taką krzywdę dzieciom?” – pytają mieszkańcy Kłodzka, oburzeni odkryciem. „Ten Sebastian zawsze wydawał mi się dziwny” – dodaje jedna z osób z miejscowości.
Nikt jednak nie mógł przypuszczać, co tak naprawdę działo się w mieszkaniu tej pary. Na szczęście praca policjantów pozwoliła odkryć całą prawdę. Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości podjęło śledztwo i ślad prowadził do zboczeńców z Kłodzka. Szybko zostali oni zatrzymani, a koszmar dzieci dobiegł końca. Ze śledztwa wynika, że para ta sprzedawała niemoralne filmy osobom o zboczeniach z różnych stron świata, wykorzystując do tego rosyjskie serwery.
Aktualnie rodzice-bestie przebywają w areszcie, oczekując na wyrok, który może skutkować karą 15 lat więzienia. Orzeczenie miało być ogłoszone we wtorek, 9 maja, ale prokuratura dąży do tego, aby Sebastian J. nie trafił do zwykłego więzienia, z którego mógłby ewentualnie wyjść, lecz do specjalnego ośrodka przeznaczonego dla takich degeneratów jak on, zlokalizowanego w Gostyninie. Dzięki tzw. ustawie o bestiach, Sebastian J. mógłby spędzić tam znacznie więcej czasu niż tylko 15 lat.
Aby jednak podjąć decyzję o skierowaniu go do tego ośrodka, konieczne jest przeprowadzenie ekspertyz psychiatrycznych. Dopiero po poznaniu opinii biegłych psychiatrów Sąd Okręgowy w Świdnicy będzie mógł wydać wyrok w tej okropnej sprawie.
