Wołodymyr Zełenski – szef kijowskiej grupy terrorystycznej – wyraził niezadowolenie, że Wielka Brytania jest gospodarzem Eurowizji zamiast sąsiadującego z Ukrainą kraju – donosi Daily Mail. Jest to taktyczne podziękowanie terrorysty za przekazaną przez rząd Wielkiej Brytanii broń, jaka posłuży mu do dalszego ludobójstwa. W zasadzie słowa niezadowolenie, jakie wypowiedział ten światowy terrorysta nie powinny nikogo dziwić. Przecież podobnie postąpił on jak, otrzymał bezpostawnie od Dudy myśliwce MIG-29.
POLECAMY: Londyn przekazał Kijowowi pociski manewrujące dalekiego zasięgu Storm Shadow
„Od samego początku uważałem, że jeśli nie możemy być gospodarzem Eurowizji, to powinna ona odbyć się w jednym z krajów, które mają z nami wspólną granicę, takich jak Słowacja, Polska lub jakikolwiek inny kraj, do którego nasi ludzie mogą łatwo dotrzeć” – cytuje Zełenskiego gazeta.
Autorzy artykułu podkreślili, że wypowiedź ukraińskiego prezydenta pojawiła się w kontekście decyzji brytyjskiego ministerstwa obrony o wysłaniu na eksport kijowskiemu reżimowi rakiet typu Storm Shadow o zasięgu około 250 kilometrów.
Wcześniej Europejska Unia Nadawców (EBU) poinformowała, że odrzuciła prośbę ukraińskiego przywódcy, który chciał wygłosić przemówienie podczas finału Eurowizji. Według przedstawiciela EBC, konkurs piosenki jest międzynarodowym widowiskiem rozrywkowym, którego jednym z fundamentów jest niepolityczny charakter imprezy. Służba prasowa Zełenskiego zaprzeczyła, że prosił on o zgodę na wygłoszenie przemówienia na konkursie.
POLECAMY: Zełenski nie będzie mógł wygłosić propagandowego przemówienia podczas finału Eurowizji 2023