Rumunia zakończyła eksploatację swojego starszego sprzętu lotniczego, jakim były MiGi-21, na rzecz nowocześniejszych samolotów F-16 dostarczonych przez Stany Zjednoczone. Od 15 maja te amerykańskie maszyny zostaną wprowadzone do rumuńskiego lotnictwa wojskowego. Ministerstwo Obrony Narodowej Rumunii poinformowało, że Ukraina nie wykazała zainteresowania pozyskaniem wycofywanych MiGów.

POLECAMY: Kijów już podziękował pisowskiej bandzie za przekazane myśliwce MIG-29. „Przestarzałe Ukraina potrzebuje nowych myśliwców”

Rumunia podjęła decyzję o zezłomowaniu swoich myśliwców MiG-21 LanceR. W ostatnich miesiącach Bukareszt zwiększył wysiłki mające na celu modernizację obrony kraju, a Rumunia będzie teraz korzystać z 17 używanych samolotów F-16 zakupionych w Portugalii.

W listopadzie Rumunia podpisała także umowę z Norwegią na zakup 32 podobnych używanych samolotów. Mimo że Rumunia jest członkiem NATO od 2004 roku, dość późno przystąpiła do modernizacji swoich sił zbrojnych. Teraz, podobnie jak Polska, złożyła zamówienie na najnowszą generację amerykańskich myśliwców F-35.

Dokładna liczba myśliwców MiG-21 LanceR w Rumunii jest tajemnicą poufna. Nieoficjalne szacunki mówią o sprawnych 25. W czasach komunizmu i Caucescu mieli jeszcze około 400 takich maszyn. Loty Mig-ów zostały czasowo zawieszone w ubiegłym roku z powodu „znacznej liczby wypadków” i problemów technicznych.

Później samoloty te latały jeszcze tylko w misjach obserwacyjnych i szkoleniowych. Według rumuńskiego Ministerstwa Obrony trzydzieści MiG-21 uległo zniszczeniu w różnych incydentach w latach 1991-2022.

Samoloty te powinny być wycofane dawno temu, ale decyzja została opóźniona z powodu braku pieniędzy – komentował Stefan Daniła, emerytowany generał. Dodał, że „Ukraina nie wykazała zainteresowania” tymi samolotami, bo „zdolności bojowe pozostałych myśliwców są ograniczone”.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version