Prokuratura Okręgowa w Warszawie przez 400 dni nie była w stanie podjąć decyzji w sprawie Janusza Cieszyńskiego i tzw. afery respiratorowej, pomimo że prawo przewiduje, iż taka decyzja powinna być wydana w ciągu 30 dni.

POLECAMY: Tajemnicza śmierć człowieka od respiratorów. Prokuratura nie dowierza w wyniki badań DNA i żąda wyjaśnień

Prokuratura Okręgowa w Warszawie, według doniesień portalu wp.pl, odnotowała rekordową przewlekłość w sprawie Janusza Cieszyńskiego i tzw. afery respiratorowej, co według ekspertów może być związane ze sporem pomiędzy Zbigniewem Ziobrą a premierem. Sprawa dotyczy zakupu respiratorów na początku ogłoszonej pandemii, kiedy Cieszyński pełnił funkcję wiceministra zdrowia. Delegatura Najwyższej Izby Kontroli w Katowicach w kwietniu 2022 roku stwierdziła, że istnieje możliwość popełnienia przez niego przestępstwa i wyrządzenia znacznej szkody majątkowej Skarbowi Państwa. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa zostało przekazane do Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

POLECAMY: Wdowa po handlarzu bronią od respiratorów. »Ministerstwo obiecywało duży kontrakt za milczenie«

Jednak prokuratura nie podejmuje szybkich działań w tej sprawie. Rzeczniczka, Aleksandra Skrzyniarz, poinformowała, że postępowanie znajduje się w fazie czynności sprawdzających.

Według ekspertów, oczekiwanie ponad rok na decyzję prokuratury stanowi znaczny okres czasu. Prokurator Katarzyna Szeska ze stowarzyszenia „Lex Super Omnia”, zacytowana przez wp.pl, zauważyła, że pracując nad najpoważniejszymi sprawami gospodarczymi w prokuraturze okręgowej, nie miała pamięci, aby jakiekolwiek czynności sprawdzające trwały ponad rok.

Na obecnym etapie postępowania prokuratura ma za zadanie zgromadzić niezbędne dokumenty, aby na ich podstawie podjąć decyzję, czy kontynuować śledztwo czy też stwierdzić brak popełnienia przestępstwa. Jest to zwykle początkowy etap postępowania, w którym prokuratura ocenia dostępne dowody i materiały w celu podjęcia decyzji o dalszych działaniach.

Afera respiratorowa – początek

W kwietniu 2020 roku pandemiczny resort zawarł umowę na zakup 1 241 respiratorów, jednak dostawa tego sprzętu nie doszła do skutku. Umowę podpisała firma E&K, należąca do Andrzeja I., który według doniesień miał umrzeć w Albanii prawie rok temu. Andrzej I. wcześniej zajmował się handlem bronią i został wpisany na czarną listę ONZ.

Pomimo zamówienia ponad tysiąca respiratorów, firma dostarczyła tylko 200 sztuk. Co więcej, respiratory były wadliwe i nie miały gwarancji producenta. Następnie Andrzej I. zniknął. Ponownie zaczęło się o nim głośno po jego tajemniczej śmierci w czerwcu 2022 roku.

Wydatki w wysokości 150 mln złotych z pieniędzy podatników zostały przeznaczone przez resort zdrowia na zakup respiratorów. Janusz Cieszyński, będący wtedy wiceministrem zdrowia, twierdzi, że podpisał umowę, ponieważ istniało duże zapotrzebowanie na respiratory, a firma Andrzeja I. miała być rekomendowana przez Agencję Wywiadu.

Pytanie dlaczego prokuratura zwleka z decyzją o wszczęciu postępowania lub odmowie. Prokurator Katarzyna Szeska zasugerowała, że możliwym powodem długotrwałego postępowania sprawdzającego może być brak instrukcji od przełożonych prokuratora, co do kierunku działania. To sugeruje, że obecna „niezależność” prokuratury może być kwestionowana.

Adwokat Radosław Płonka zaznaczył, że zgodnie z przepisami po upływie 6 tygodni „następuje przewlekłe działanie prokuratury w zakresie sprawdzania, czy należy wszcząć postępowanie”. W tym konkretnym przypadku, sprawdzanie trwa już ponad rok, co jest wyraźnie przedłużonym czasem.

– Z 13-miesięcznym postępowaniem sprawdzającym nie spotkałem się nigdy, to ewenement. Strach myśleć, ile trwałoby właściwe postępowanie prokuratorskie – zaznaczył ekspert prawny, z czym należy się zgodzić.

Jak dodał, jeśli nie da się jednoznacznie ocenić zasadności złożonego zawiadomienia, wówczas prokuratura powinna wszcząć postępowanie, a później ewentualnie je umorzyć.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version