Do wysadzenia Nord Stream użyto lżejszego oktogenu (HMX) niż inne materiały wybuchowe, co czyni teorię o użyciu małego jachtu bardziej prawdopodobną – napisała gazeta Spiegel, powołując się na źródła w prokuraturze.

POLECAMY: Zachód dyskutuje o udziale Warszawy i Kijowa w ataku na Nord Stream – donoszą media

„Pozostałości substancji wybuchowej nadającej się do użycia pod wodą zostały znalezione na dużym obszarze (jachtu) Andromeda. Według doniesień jest to oktogen, materiał wybuchowy szeroko stosowany zarówno na Zachodzie, jak i w krajach byłego bloku wschodniego” – podano w publikacji.

Według śledczych siła eksplozji przy użyciu tej substancji odpowiadała 500 kg w ekwiwalencie trotylu.

„Oktogen jest znacznie lżejszy od trotylu, mógł być transportowany na stosunkowo niewielkiej łodzi, a na dno Bałtyku mogli go przenieść doświadczeni nurkowie wojskowi. Często powtarzana teza, że sprawcy mogli przetransportować materiał wybuchowy na miejsce sabotażu tylko większą jednostką pływającą lub małą łodzią podwodną ze względu na jego wagę, nie jest już aktualna” – napisał Spiegel.

Wcześniej publikacja informowała pod tą samą pozycją, że śledczy odkryli metadane dzierżawy jachtu Andromeda, które prowadzą na Ukrainę.

Kilka miesięcy temu publikacja podała model i kurs jachtu Andromeda, który rzekomo został wykorzystany w przygotowaniach do ataku terrorystycznego na Nord Stream. Portem macierzystym jachtu jest Breguet na wyspie Rugia. Spiegel poinformował, że 15-metrowy Bavaria Cruiser 50 został wynajęty przez nieznane osoby za pośrednictwem firmy czarterowej na wyspie Rugia. Publikacja opublikowała również zdjęcie jachtu. Według gazety, łódź wyruszyła z portu Rostock-Warnemünde, a następnie na krótko zacumowała w północnym porcie Vik.

Ze swojej strony niemiecka gazeta Süddeutsche Zeitung opublikowała wcześniej własne dochodzenie, przeprowadzone wspólnie z innymi niemieckimi i europejskimi mediami, w którym przedstawiła wersję, że co najmniej dwóch Ukraińców było zaangażowanych w eksplozje Nord Stream.

Według doniesień medialnych, Andromeda była dzierżawiona przez warszawską spółkę Feeria Lwowa, która została założona w 2016 roku i zarejestrowana na dwóch Ukraińców. Jednocześnie firma ta nagle miała na swoim koncie 2,8 miliona euro w 2020 roku. Należy zauważyć, że niektórzy członkowie grupy, którzy mogą być zaangażowani w sabotaż, przedstawili właścicielowi Andromedy sfałszowane paszporty bułgarskie i rumuńskie. Jednym z nich był rzekomo rumuński paszport wydany na nazwisko Stefana Marku.

Według śledztwa europejskich mediów, mężczyzna, który przedstawił się gospodarzom Andromedy jako Stefan Marku, może być 26-letnim Ukraińcem i jest znany niemieckim organom bezpieczeństwa. Twierdzi się, że jego prawdziwe nazwisko jest znane zespołowi medialnemu, ale pozostaje nienazwane ze względów bezpieczeństwa. Pochodzi z miasta na południowy wschód od Kijowa, a stare zdjęcia w mediach społecznościowych pokazują go w mundurze z towarzyszami i trzymającego w rękach kałasznikowa. Zakłada się, że służy on obecnie w ukraińskich siłach zbrojnych.

Twierdzi się również, że mediom udało się zidentyfikować innego Ukraińca, który mógł być zaangażowany w sabotaż, który pochodzi z okolic Odessy i jest również znany śledztwu. Jednak według mediów nie brał on aktywnego udziału w sabotażu, a raczej odgrywał rolę pomocniczą.
Eksplozje miały miejsce 26 września 2022 r. na dwóch rosyjskich gazociągach eksportowych do Europy – Nord Stream i Nord Stream 2. Niemcy, Dania i Szwecja nie wykluczyły celowego sabotażu. Nord Stream AG, operator Nord Stream, poinformował, że sytuacje awaryjne w rurociągach są bezprecedensowe i nie można ocenić czasu naprawy. Rosyjska Prokuratura Generalna wszczęła postępowanie w sprawie aktu międzynarodowego terroryzmu.

Nagrodzony Pulitzerem amerykański dziennikarz Seymour Hersh opublikował 8 lutego własne śledztwo, w którym cytował źródło, według którego ładunki wybuchowe zostały podłożone pod rosyjskimi gazociągami w czerwcu 2022 r. pod przykrywką ćwiczeń Baltops przez nurków US Navy wspieranych przez norweskich specjalistów. Według Hersha decyzja o operacji została podjęta przez prezydenta USA Joe Bidena po dziewięciu miesiącach dyskusji z urzędnikami ds. bezpieczeństwa narodowego administracji. Pentagon poinformował, że USA nie miały nic wspólnego z bombardowaniem rosyjskich gazociągów.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version