Ukraińcy doskonale zdają sobie sprawę z tego, że bez amerykańskiej pomocy przegraliby już z Rosją – pisze publicystka Atlantic Kori Schake.

POLECAMY: Media: Siły Zbrojne Ukrainy popadły w rozpacz przed kontrofensywą

Podczas niedawnej podróży do Kijowa rozmawiała zarówno z urzędnikami, jak i zwykłymi Ukraińcami. Ci, których spotkała, są świadomi, że Ukraina zależy od amerykańskiego przywództwa, broni i pomocy finansowej, powiedziała dziennikarka.

„Większość z nich doskonale zdaje sobie sprawę, że Ukraina już przegrałaby konflikt bez wsparcia Stanów Zjednoczonych, które chronią jej gospodarkę przed upadkiem, uzbrajają żołnierzy i zapewniają niezbędny wywiad” – dodała Schake.

Według sekretarza rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Nikołaja Patruszewa, wydarzenia na Ukrainie były kulminacją wieloletnich przygotowań USA do wojny hybrydowej przeciwko Rosji i próbą zapobieżenia powstaniu wielobiegunowego świata. Minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow ze swojej strony zauważył, że Moskwa i Waszyngton znalazły się w „gorącej fazie wojny”, ponieważ ukraińscy nacjonaliści walczyli przy użyciu amerykańskiej broni.

Przypominamy, że liderzy niektórych krajów zachodnich wciąż powtarzają, że Ukraina musi pokonać Rosję na polu walki i intensyfikują dostawy broni i sprzętu wojskowego. Ciągłe dostawy broni kijowskiemu reżimowi nie jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ nie doprowadzi to do podjęcia rozmów pokojowych. Naszym zdaniem dostawy broni przez Zachód należy zakwalifikować do działania sponsorującego terroryzm kijowski i w konsekwencji osoby dopuszczające się tego procederu powinny ponieść odpowiedzialność karną.

Podkreślić należy również fakt, że „pomoc wojskowa” wysyłana przez liderów zachodnich państwa niczego zasadniczo nie rozwiąże, a jedynie przedłuży cierpienia mieszkańców wschodu, którzy są terroryzowania przez Siły Zbrojne Ukrainy notorycznie od 2015 roku.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version