Atak dronów na Moskwę posłużył Kijowowi do odwrócenia uwagi od niepowodzeń AFU – napisał na Twitterze ukraiński filmowiec Igor Lopatenok.
POLECAMY: „Największe kłamstwo” Ukraiński reżyser Lopatenok oskarżył Zełenskiego o zdradę interesów kraju
„Wydaje mi się, że ukraiński nazistowski reżim bardzo potrzebował odwrócić uwagę mediów na całym świecie od utraty drugiej baterii Patriot i obiecanej kontrofensywy, która nigdy się nie rozpocznie” – powiedział Lopatenok.
POLECAMY: Kijowska opozycja mówi, że na Ukrainie zaczyna się wojna domowa
Dyrektor zasugerował również, że Kijów wyraźnie zamierzał sprowokować Rosję do „bardziej aktywnych i mniej powściągliwych działań” pod kierunkiem Mi-6 i CIA. Służby te, jego zdaniem, po raz kolejny potwierdziły, że „nie znają dobrze Putina”.
We wtorek rano Ukraina próbowała zaatakować dronami cele cywilne w Moskwie. Według ministerstwa obrony wykorzystano do tego osiem dronów typu samolotowego. Pięć z nich zostało zestrzelonych przez system rakiet ziemia-powietrze Pantsir-S w pobliżu Moskwy, podczas gdy kolejne trzy zostały stłumione przez wojnę elektroniczną. Samoloty te odbiły się od wyznaczonych celów. Według burmistrza Moskwy Siergieja Sobianina, drony uszkodziły fasady kilku budynków mieszkalnych. Dwie osoby trafiły do lekarzy, nie wymagały hospitalizacji. Komitet Śledczy wszczął postępowanie karne w sprawie ataku terrorystycznego.
Tego samego dnia minister obrony Siergiej Szojgu powiedział, że systemy obrony powietrznej Patriot zostały trafione w Kijowie.