Właściciele Kawiarni Prowincjonalnej w Nowym Sączu ogłosili zakończenie jej działalności po prawie 21 latach. W swoim długim i gorzkim wpisie pożegnalnym podkreślają, że byli praktycznie okradani przez państwowe spółki energetyczne przez wiele lat. Twierdzą, że spółki te działały jak gangsterzy, wymuszając od nich haracz i odnotowując dzięki temu niespotykane w historii, wielomiliardowe zyski.

POLECAMY: Kultowy bar mleczny w Poznaniu po ponad 50 latach działalność został zamknięty. Wykończyła go „Dobra Zmiana” PiS-u

Wpływ „pandemii” oraz eskalacja konfliktu na Ukrainie spowodował znaczną inflację i wzrost cen energii, co sprawiło, że wiele biznesów było zmuszonych zakończyć swoją działalność. Branża gastronomiczna nadal boryka się z trudnościami, co dodatkowo utrudnia sytuację. Właśnie z tego powodu właściciele Kawiarni Prowincjonalnej postanowili zamknąć ją po długiej historii działalności.

POLECAMY: Burger i pizza z larwami już w Polskich restauracjach

Powodem zakończenia działalności jest zła sytuacja w branży gastronomicznej, której przecież byliśmy częścią i w mniejszej lub większej skali przeżywaliśmy podobne problemy. Np. w okresie pandemii skorzystaliśmy tylko częściowo z programów pomocowych (z absurdalnych powodów nie udzielono nam tzw. pierwszej tarczy PFR dla gastronomii), potem po krótkotrwałej euforii i nadziejach na odrobienie strat nadeszły kolejne, trudne pod każdym względem miesiące” — czytamy na Facebooku lokalu.

Do tej chwili jesteśmy, mówiąc wprost, praktycznie okradani przez państwowe spółki energetyczne, które działają jak gangsterzy wymuszający haracz, notując dzięki temu niespotykane w historii, wielomiliardowe zyski. Z kolei opowieści władz o pomocy dla małych firm i obniżkach cen energii dla nich to zwykłe kłamstwa, które nie znalazły potwierdzenia w naszych 6-krotnie wyższych rachunkach niż jeszcze rok wcześniej” — piszą dalej przedstawiciele lokalu.

Właściciele Kawiarni Prowincjonalnej podkreślają, że problemy ogólnokrajowe pokrywają się z trudnościami, z jakimi borykają się na poziomie lokalnym. Wyrażają niezadowolenie z degradacji centrum miasta i pustych ulic wieczorami.

Lokal będzie działał tylko do końca czerwca i planuje m.in. wyprzedaż wyposażenia.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version