Prezes śmieciowej spółki Chemeko-System, Paweł Pogodziński, został aresztowany w maju. Istnieją doniesienia sugerujące, że co najmniej dwukrotnie uczestniczył w balach z okazji świąt państwowych, gdzie towarzyszyli mu politycy z partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS), w tym samorządowcy, posłowie i przedstawiciele rządu. Przez wiele lat nieoficjalnie mówiono, że firma prowadzona przez Pogodzińskiego działała pod ochronnym parasolem polityków prawicowych.

Chemeko-System jest jedną z największych polskich firm zajmujących się gospodarką odpadami. Tylko w ubiegłym roku firma osiągnęła przychody przekraczające pół miliarda złotych, co zaowocowało zyskiem przekraczającym 100 milionów złotych dla jej właścicieli.

W dniu 31 maja, na podstawie wniosku prokuratury prowadzącej śledztwo w sprawie nielegalnych działań firmy Chemeko-System, w tym gromadzenia odpadów mogących stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi oraz powodujących nieodwracalne zmiany w środowisku, sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu prezesa Pawła Pogodzińskiego i członka zarządu Bartosza Kułaczkę. W wydanym oświadczeniu obaj zgodzili się na ujawnienie pełnych nazwisk i zadeklarowali swoją niewinność.

Chemeko-System od dłuższego czasu budziła podejrzenia o bliskie powiązania z politykami z obozu władzy, co przez lata mogło zapewniać firmie pewną bezkarność. Niedawno na portalu Onet została przedstawiona część tych powiązań.

Jednak warto zaznaczyć, że istnieje znacznie większa liczba takich związków. Na przykład, prezes śmieciowej spółki był co najmniej dwukrotnie zapraszany jako jeden z honorowych gości na oficjalne bale organizowane z okazji ważnych świąt państwowych, takich jak rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości czy uchwalenie Konstytucji 3 Maja.

POLECAMY: Zatrzymano prezesa śmieciowej spółki Chemeko-System. „To uderzenie prokuratury Ziobry w wizerunek Morawieckiego”

Wieczorem 12 listopada 2021 roku przed historycznym budynkiem Naczelnej Organizacji Technicznej w centrum Wrocławia zgromadził się tłum odświętnie ubranych gości. Panie miały na sobie wieczorowe suknie, a panowie garnitury i smokingi. Byli to uczestnicy Balu Niepodległości, organizowanego przez Fundację Inicjatyw Społecznych Sapere Aude.

Niepodległościowy bal Fundacji Sapere Aude w maju 2021 r. Od lewej: starosta wrocławski Roman Potocki, marszałek Dolnego Śląska Cezary Przybylski, wiceminister rolnictwa Krzysztof Ciecióra, poseł Łukasz Mejza (wówczas wiceminister sportu) i prezes fundacji Piotr Wojtyczka. Źródło: Facebook Sapere Aude

Impreza „Bal Niepodległości”, organizowana przez Fundację Inicjatyw Społecznych Sapere Aude, cieszyła się patronatem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, pełnomocnika rządu ds. polityki młodzieżowej Piotra Mazurka, dolnośląskiego wojewody oraz marszałka.

Wśród gości można spotkać lokalną elitę towarzyską i polityczną. Przykładowo, Jarosław Obremski, który jako honorowy członek Sapere Aude, pełnił funkcję wojewody, oraz Bogusław Szpytma, zastępca wojewody. Wśród zaproszonych byli również marszałek Cezary Przybylski oraz jego zastępca Grzegorz Macko z partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS). Dodatkowo, pojawiły się osoby takie jak sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Krzysztof Ciecióra, oraz poseł Łukasz Mejza, wówczas pełniący funkcję wiceministra sportu. Warto zaznaczyć, że niektóre osoby mogły być obecne na zaproszenie Michała Dworczyka, który wtedy był szefem dolnośląskich struktur partii PiS oraz szefem Kancelarii Premiera.

Przy jednym z pierwszych stolików, chociaż nie ma go uwiecznionego na żadnym ze zdjęć, zasiadał również Paweł Pogodziński, prezes śmieciowej spółki Chemeko-System.

Według relacji osoby obecnej na balu, wiele osób podchodziło do niego, aby się przywitać. Osobom, które go nie znały, był przedstawiany jako jeden z gości honorowych i dobroczyńca fundacji. Widać było, że czuł się w tym towarzystwie swobodnie. Jednak jeśli nie znał kogoś osobiście, raczej nie angażował się w rozmowy i dyskusje.

Prezes Chemeko licytuje auto radnego

Prezes Chemeko-System był również gościem organizowanego pół roku później przez Fundację Sapere Aude Balu Konstytucji 3 Maja.

Podobnie jak wcześniej, impreza ta cieszyła się patronatem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz pełnomocnika rządu ds. polityki młodzieżowej, Piotra Mazurka. Dodatkowo, patronatem wydarzenia udzielił się sekretarz stanu w Kancelarii Premiera ds. cyfryzacji, Janusz Cieszyński.

Warto zaznaczyć, że zarówno Cieszyński, jak i Mazurek, są częstymi gośćmi na wydarzeniach organizowanych przez Fundację Sapere Aude. Minister Piotr Mazurek buduje swoje zaplecze wśród członków tej fundacji i planuje wystartować jako kandydat PiS w wyborach do Sejmu, a jego okręgiem ma być Wrocław.

Podczas Balu Konstytucji 3 Maja grono gości zostało rozszerzone o inne osoby, w tym sekretarza stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowisku, Ireneusza Zyskę.

Premier Mateusz Morawiecki i wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska. Źródło: PAP

Na tym samym balu bawią się sekretarz stanu w Ministerstwie nadzorującym gospodarkę odpadami i prezes firmy, wobec której Główny Inspektorat Ochrony Środowiska prowadził już wówczas zaawansowane działania, a także Jacek Ozdoba z Ministerstwa Klimatu i Środowiska.

Kulminacyjnym momentem balu jest licytacja zabytkowego samochodu Warszawa, gdzie dochód z licytacji trafia na konto fundacji, która opiekuje się chorymi i porzuconymi dziećmi. Samochód na aukcję przekazał radny sejmiku województwa Michał Bobowiec z ugrupowania Bezpartyjni Samorządowcy.

Zabytkowa Warszawa wylicytowana przez prezesa Chemeko-System na balu zorganizowanym przez Fundację „Sapere Aude” z okazji rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja. Źródło: Facebook fundacji.
Źródło: Onet

W walce o samochód zaciekle rywalizujących, ostatecznie pozostaje tylko Paweł Pogodziński, który płaci 75 tysięcy złotych za Warszawę. Jednak zaskakująco, oddaje ją ponownie pod młotek.

W tym momencie niewielu jest świadomych wzajemnych powiązań pomiędzy zwycięzcą licytacji, radnym przekazującym samochód, organizatorami balu oraz jego gośćmi.

Warto w tym miejscu dodać, że istnieje wiele innych powiązań pomiędzy uczestnikami balu a aresztowanym prezesem śmieciowej spółki.

Przykładowo, warto wspomnieć, że żona Michała Bobowca, radnego przekazującego samochód na licytację, od pewnego czasu pracuje dla jednej ze spółek związanych z Chemeko.

Te powiązania sugerują, że relacje między uczestnikami balu a prezesem Chemeko-System są znacznie bardziej kompleksowe i rozległe.

Mąż protegowanym Dworczyka

Sapere Aude to fundacja założona kilkanaście lat temu przez Piotra Wojtyczkę, pochodzącego z Lubina. W marcu tego roku portal Onet opublikował artykuł, w którym omawiano działalność fundacji oraz milionowe dotacje państwowe, które trafiały do niej dzięki kontaktom na szczytach władzy.

Wojtyczka rozpoczął swoją karierę od terminowania jako asystent dolnośląskich samorządowców, a po roku 2015 płynnie przeszedł do sektora biznesu. Pracował w kontrowersyjnej agencji R4S, której właścicielem był Adam Hofman, były rzecznik PiS. Następnie Wojtyczka objął udziały i stanowisko prezesa w spółce Prospect, powiązanej z agencją R4S. Warto zaznaczyć, że spółka Prospect świadczyła usługi na rzecz Chemeko w przeszłości.

Te informacje podkreślają złożoność powiązań między Wojtyczką, agencją R4S, fundacją Sapere Aude oraz Chemeko.

Piotr Wojtyczka (drugi z lewej) i Michał Dworczyk (trzeci z lewej) podczas prezentacji nowej inwestycji firmy Bosch w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej „Invest-Park”. Źródło: PAP

Obecnie Piotr Wojtyczka pełni funkcję prezesa Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Invest-Park”. W tej roli przyciągnął do siebie większość swoich byłych współpracowników z fundacji Sapere Aude.

Natomiast żona Piotra Wojtyczki, Joanna, jest członkinią rady fundacji i ekspertką ds. organizacji pozarządowych. Po roku 2016 pracowała m.in. w Grupie Lotos.

Piotr Wojtyczka i jego żona Joanna utrzymują długotrwałe przyjaźnie z wieloma osobami związanych z obozem Zjednoczonej Prawicy. Na ich weselu kilka lat temu obecni byli m.in. były rzecznik PiS Adam Hofman, wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta z Solidarnej Polski, były minister skarbu w rządzie Beaty Szydło Dawid Jackiewicz oraz poseł Zbigniew Girzyński, który został wybrany z listy PiS. Warto również wspomnieć o udziale Michała Bobowca, który przekazał na aukcję samochód Warszawa, który został później zakupiony przez prezesa Chemeko.

Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta na weselu Joanny i Piotra Wojtyczków. Źródło: Facebook

Ojciec Piotra Wojtyczki, Franciszek, zasiada jako radny PiS w radzie miejskiej Lubina. W niedawnej kampanii samorządowej udzielał poparcia Krzysztofowi Kubowie w staraniach o objęcie prezydentury tego miasta.

Lubin jest strategicznym punktem na politycznej mapie Dolnego Śląska. Robert Raczyński, który sprawuje w nim władzę, pełni funkcję lidera Bezpartyjnych Samorządowców, którzy współpracują z PiS przy rządzeniu regionem.

W marcu 2021 roku Joanna Wojtyczka zarejestrowała spółkę Rosario w sądzie, której udziały zostały objęte przez Barbarę Kubów i Katarzynę Troć. Prezesem spółki został Tomasz Olejarczyk.

Barbara Kubów jest żoną Krzysztofa Kubowa, posła pochodzącego również z Lubina i od 2019 roku szefa gabinetu politycznego premiera Mateusza Morawieckiego. Kubów jest zaangażowana w działalność w branży śmieciowej.

Dolnośląska ekipa Michała Dworczyka. Od lewej: Grzegorz Macko, Krzysztof Kubów i poseł Marcin Gwóźdź

Tomasz Olejarczyk pełni funkcję członka zarządów dwóch spółek związanych z grupą Chemeko.

Katarzyna Troć figuruje w oficjalnych dokumentach posługując się tym samym adresem, co prezes Chemeko, Paweł Pogodziński, który mieści się w Kiełczowie pod Wrocławiem.

Spółka z „Ojca chrzestnego” chce budować spalarnię w Legnicy

W lutym 2021 r. została zarejestrowana spółka o nazwie Immobiliare, która mieści się pod adresem w Kiełczowie. Niektórzy złośliwie twierdzą, że nazwa została zaczerpnięta z filmu „Ojciec chrzestny”, gdzie Immobiliare to firma mająca na celu legalizację mafijnych interesów Michaela Corleone.

Wśród udziałowców spółki znajdują się Paweł Pogodziński, Joanna Wojtyczka i Kajetan Maćkowiak. Kajetan Maćkowiak jest właścicielem m.in. siatkarskiego klubu Gwardia Wrocław, którego głównym sponsorem jest Chemeko. W radzie nadzorczej klubu zasiada m.in. poseł PiS Przemysław Czarnecki.

Joanna Wojtyczka i premier Mateusz Morawiecki. Źródło: Facebook Joanny Wojtyczki

W pierwszym roku działalności spółka Immobiliare nie osiągnęła żadnych przychodów, ale zaciągnęła kredyt w wysokości prawie 1,8 mln zł. Prawdopodobnie te środki zostały przeznaczone na zakup dwóch działek w miejscowości Syców, oddalonej o 50 minut jazdy od Wrocławia. W wrześniu spółka zapłaciła 1,4 mln zł za te działki.

Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, działki te są przeznaczone pod tereny sportu i rekreacji lub usług turystyki. Urząd Miasta i Gminy Syców nie posiada informacji na temat celu, jaki przyświecał spółce Immobiliare przy zakupie tych nieruchomości – taką informację podał sekretarz Piotr Kwaśny w korespondencji z Onetem.

Na początku ubiegłego roku Immobiliare złożyło wniosek o wydanie decyzji środowiskowej w Urzędzie Miasta w Legnicy na budowę instalacji do termicznego przekształcania odpadów niebezpiecznych. Jednak po nagłośnieniu tych planów przez lokalne media i w obliczu protestów mieszkańców, spółka zrezygnowała z realizacji tej inwestycji.

Protest legniczan przeciwko budowie spalarni przez spółkę Immobiliare. Źródło: Onet

W mediach wiele uwagi poświęcono tzw. układowi wrocławskiemu, który jest nieformalną grupą znajomych skupionych wokół Adama Hofmana, byłego rzecznika PiS. Według doniesień dziennikarzy z „Gazety Wyborczej”, członkowie tej grupy mieli wykorzystać okres rządów „dobrej zmiany” do osiągania korzyści finansowych.

Operacja specjalna o kryptonimie „Argon” została wszczęta przez wrocławską delegaturę Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA) w kwietniu 2016 roku w związku z działalnością „układu”. Jednak operacja ta została zakończona z powodu przecieku, który miał pochodzić od jednego z agentów o pseudonimie Patryk H.

Szczegóły działalności „układu wrocławskiego” zostały dokładnie opisane przez dziennikarzy, którzy podjęli się śledztwa w tej sprawie. Ich publikacje dostarczyły obszerne informacje na temat działań tej grupy i jej powiązań z różnymi sferami politycznymi i biznesowymi.

Były funkcjonariusz wrocławskiej delegatury CBA Patryk H. wykonujący prace dla Chemeko-System. Źródło: YouTube

Wśród zeznań agenta, które jak wynika z publikacji portalu, są w posiadaniu Onetu, znajdują się szczegóły dotyczące działalności firmy Chemeko-System. Agent ujawnił pewne informacje na temat firmy i jej działalności podczas przesłuchania przez policję we wrześniu 2019 roku.

Należy jednak pamiętać, że jako sztuczna inteligencja nie mam dostępu do konkretnych dokumentów, zeznań ani artykułów opisujących te informacje. Moje odpowiedzi opierają się na ogólnych wiadomościach dostępnych publicznie i moim treningu na danych z poprzednich lat. W celu uzyskania dokładniejszych informacji na temat tych zdarzeń, zalecam skonsultowanie się z wiarygodnymi źródłami informacji lub poszukiwanie aktualnych doniesień prasowych dotyczących tego tematu.

„Współpracowałem z Grupą Chemeko i wykonywałem dla nich pojedyncze działania w zakresie funkcjonowania RIPOK [regionalna instalacja przetwarzania odpadów komunalnych — przyp.red.] w czasie od lutego do sierpnia lub września 2018 r., z tym że okres wypowiedzenia był w październiku — listopadzie” — mówił wówczas na przesłuchaniu Patryk H. — „Z uwagi na fakt, że być może moja praca im się spodobała w późniejszym czasie otrzymałem propozycję zawarcia umowy doradczej w jednej ze spółek Chemeko”.

Fragment zeznań byłego agenta CBA Patryka H., złożonych przed policją w sprawie jego współpracy z Chemeko-System. Źródło: Onet

Karolina Kołacz z Chemeko: „Spółka nie jest w posiadaniu żadnych informacji ani dokumentów, które wskazywałyby na to, aby Chemeko-System spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Zakład Zagospodarowania Odpadów z siedzibą we Wrocławiu współpracowała z Panem Patrykiem H.”.

Obecnie, po opuszczeniu stanowiska w firmie Chemeko, Patryk H. jest zatrudniony na wysokim stanowisku administracyjnym w jednej z państwowych uczelni we Wrocławiu. Warto zaznaczyć, że jego żona nadal pełni funkcję funkcjonariuszki Centralnego Biura Antykorupcyjnego, które aktywnie prowadzi śledztwo w sprawie Chemeko-System.

„Ktoś roztaczał nad Chemeko polityczny parasol ochronny”

Legendy krążące na Dolnym Śląsku od lat opowiadały o powiązaniach i relacjach między kierownictwem spółki Chemeko-System a politykami z obecnego rządu Polski. Dziennikarze przeprowadzili liczne śledztwa, pisali artykuły i realizowali telewizyjne reportaże, poświęcone samej spółce i jej potencjalnie szkodliwej dla ludzi i środowiska działalności.

Jednak przez długi czas właścicielom spółki udawało się uniknąć konsekwencji.

„Kiedy kilka lat temu poważnie zaczęliśmy badać sytuację na Dolnym Śląsku i kontakty towarzyskie oraz polityczne kierownictwa tej spółki, mogliśmy odczuć, że nad nią rozpięto polityczny parasol ochronny” – powiedziała nam osoba, która bezpośrednio związana była ze śledztwem, które doprowadziło do aresztowania prezesa Chemeko, Pawła Pogodzińskiego, balującego z politykami PiS 31 maja.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version