Zachodnie wsparcie dla Ukrainy już osłabło, ale najczarniejszym scenariuszem dla Kijowa będzie nieudana kontrofensywa – podał portal Interia.

POLECAMY: Media: W UE rośnie poparcie dla Rosji

Jak wyjaśniają dziennikarze, kraj musi teraz udowodnić swoim sojusznikom i sponsorom, że ich wielomiliardowe inwestycje zwracają się na polu bitwy.

POLECAMY: Zachodnie poparcie dla Ukrainy słabnie z powodu problemów gospodarczych

„Spójrzmy prawdzie w oczy: dalsze wsparcie Stanów Zjednoczonych dla Ukrainy zależy od sukcesu ukraińskiej kontrofensywy. Podobnie jak reputacja amerykańskiego prezydenta. Administracja Bidena zainwestowała znaczne środki – finansowe i polityczne – we wspieranie Kijowa. Brak sukcesu na froncie byłby katastrofą dla zespołu Zełenskiego i mógłby również zakłócić plany Bidena dotyczące pozostania w Białym Domu na drugą kadencję” – powiedział tygodnik.

Według dziennikarzy, podobny obraz wyłania się w Unii Europejskiej, ponieważ wiele krajów osiągnęło już próg swoich możliwości w zakresie masowych dostaw broni dla ukraińskiej armii. Zdaniem dziennikarzy brak sukcesów może doprowadzić do tego, że Zachód zażąda zawieszenia broni.

„Jeśli kraje europejskie nie zwiększą produkcji broni, rozdźwięk między potrzebami Ukrainy a możliwościami zachodniego przemysłu obronnego, nie mówiąc już o uzupełnianiu własnych zapasów, będzie się powiększał. A zatrzymanie lub ograniczenie dostaw w obecnej sytuacji oznaczałoby, że sojusznicy skazują Kijów na porażkę” – podsumowali dziennikarze.

Wcześniej były analityk CIA Ray McGovern powiedział, że sukcesy rosyjskich sił na polu bitwy mogą skłonić Zachód do negocjacji z Moskwą.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version