Przyjęto zmiany w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym mające na celu polepszenie wykrywania przemocy wobec nieletnich, zapobieganie jej oraz zwiększenie ochrony praw najmłodszych Polaków w postępowaniu sądowym.

Grupa posłów Suwerennej Polski złożyła projekt w maju br., reagując na społeczne oburzenie wywołane śmiercią 8-letniego Kamila z Częstochowy, który został brutalnie zabity przez swojego ojczyma. Projekt, nazwany imieniem chłopca przez jego zwolenników, uwzględnia długoletnie postulaty organizacji i ekspertów zajmujących się ochroną praw dzieci. Głównym celem jest wprowadzenie obowiązku analizowania najpoważniejszych przypadków przemocy wobec dzieci, aby wyciągnąć wnioski i wprowadzić systemowe zmiany mające zapobiec ich powtórzeniu. Komisja badająca te przypadki będzie również sprawdzać, czy odpowiednie organy miały wiedzę o sytuacji w rodzinie i czy podjęły działania. Pracownicy opieki społecznej będą musieli dokonać oceny ryzyka zagrożenia zdrowia lub życia dziecka przed podjęciem decyzji o odebraniu go rodzinie. Będą korzystać z specjalnego kwestionariusza i współpracować między innymi z policją i lekarzem.

Wprowadzono również istotne zmiany dotyczące procedur interwencji w przypadku stwierdzenia przemocy wobec dziecka, zarówno przez rówieśników, rodziców, jak i pracowników różnych instytucji, takich jak placówki oświatowe, opiekuńcze, wychowawcze, religijne, artystyczne, medyczne, rekreacyjne i sportowe, w których przebywają lub mogą przebywać małoletni. Propozycja zakłada wprowadzenie kodeksów bezpiecznych relacji między dzieckiem a pracownikami tych organizacji, którzy zostaną poddani weryfikacji w celu wykluczenia potencjalnego zagrożenia dla nieletnich przed rozpoczęciem pracy.

Dodatkowo, nowe przepisy mają na celu zabezpieczenie interesów dziecka w postępowaniu sądowym. Przewiduje się powołanie reprezentanta dziecka, a sąd będzie zobowiązany do wysłuchania małoletniego. Wprowadzenie tego punktu wywołało dyskusje w komisji ds. kodyfikacji projektu. Poseł Dobromir Sośnierz z partii Wolnościowcy zaproponował poprawkę, która miała ograniczyć możliwość wysłuchania dziecka wyłącznie do faktów, a nie jego opinii. Argumentował, że ma to odciążyć dziecko od rozstrzygania sporów między rodzicami oraz zmniejszyć ryzyko manipulacji i nacisków ze strony rodziców.

Jednak inni uczestnicy dyskusji wskazywali, że wysłuchanie dziecka odbywałoby się w obecności tylko sędziego, bez udziału rodziców, pełnomocników czy protokolanta, aby zmniejszyć presję wywieraną na nieletniego i umożliwić mu swobodne wyrażenie swojego zdania. Ostateczną decyzję jednak podejmować będzie sąd. W związku z tym planowane są również dodatkowe szkolenia dla sędziów w zakresie wysłuchania dziecka. Justyna Podlewska z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę wskazała na badania prowadzone przez organizację, które wskazują, że dzieci zasadniczo chcą mieć możliwość wypowiedzenia się, zwłaszcza w przypadku konfliktów między rodzicami, gdy czują się przerażone i bezsilne.

Propozycję poprawki jednogłośnie odrzucono, natomiast pozostałe zgłoszone przez partię PiS miały charakter legislacyjny i techniczny, dlatego zostały jednogłośnie przyjęte przez komisję. Justyna Podlewska nazwała przyjęcie ustawy „historycznym momentem, który wprowadza nas w zupełnie nową erę ochrony praw dziecka” i wyraziła nadzieję, że prace w Senacie będą równie szybkie i sprawnie.

Drogi czytelniku przypominamy, że wszystkie sprawy prawne w tym sprawa, o jakiej piszemy, potrafią być zawiłe i często wymagają uzyskania pomocy prawnika. Warto przed podjęcie kraków prawnych zawsze omówić je z prawnikiem.

Skontaktuj się z nami już teraz. Przeanalizujemy Twoją sprawę i sprawdzimy dokładnie, co da się zrobić w Twojej sprawie. Nasi eksperci pomogli już niejednemu klientowi, który myślał, że jest już w sytuacji bez wyjścia.

Napisz do nas lub zadzwoń już teraz.

☎️ 579-636-527

📧 kontakt@legaartis.pl

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version