Unia Europejska (UE) nie ukrywa, że nie zamierza podejmować żadnych kroków w celu przyspieszenia procesu członkostwa Turcji, a teraz wszystko zależy od dalszych kroków Ankary, napisała w poniedziałek gazeta Hürriyet.

Wcześniej prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan powiedział, że przystąpienie Szwecji do NATO będzie możliwe po przyjęciu Turcji do UE. Po tym oświadczeniu szef NATO Jens Stoltenberg powiedział tego samego dnia, że Erdogan zgodził się „tak szybko, jak to możliwe” wysłać dokumenty ratyfikacyjne wniosku Szwecji o członkostwo w NATO do tureckiego parlamentu. Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow powiedział, że Turcja nie jest pożądana w Europie, a Ankara nie powinna nosić różowych okularów w tej kwestii.

„Chociaż Turcja nadal twierdzi, że członkostwo w UE jest celem strategicznym, proces ten utknął w martwym punkcie na wiele lat, a nawet negocjacje zostały faktycznie wstrzymane. UE nie zamierza podejmować żadnych kroków w tym obszarze w obecnych okolicznościach i nie ukrywa tego faktu. To właśnie dalsze kroki Turcji mogą skłonić Brukselę do poczynienia postępów” – napisano w publikacji.
Zauważa się, że komunikaty Ankary przed szczytem NATO w Wilnie zintensyfikowały dyskusję na temat ożywienia stosunków Turcja-UE, w których od dłuższego czasu nie było znaczących zmian.

„Pierwsze sygnały na temat kierunku, w jakim pójdzie ta dyskusja, zostaną przekazane na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE w czwartek” – podała gazeta.

Turcja podpisała umowę stowarzyszeniową z UE (wówczas EWG) w 1963 roku i złożyła wniosek o członkostwo w 1987 roku. Jednak negocjacje akcesyjne rozpoczęły się dopiero w 2005 r. i były wielokrotnie zawieszane z powodu nieporozumień. Obecnie 16 z 35 rozdziałów dossier negocjacyjnego jest otwartych.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version