Grzegorz Pięta, były dyrektor agencji związanej z rolnictwem, obecnie pełniący funkcję w spółce zależnej Orlenu, został mianowany do zarządu Lotos Lab, spółki należącej do Grupy Orlen. W tle tego wydarzenia znajduje się sprawa kontroli przeprowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli (NIK).
POLECAMY: „Tłuste koty po PiS-owsku”. Mąż Emilewicz z zawodu politolog dostał posadę w spółce skarbu państwa
Według informacji podanych przez portal Wirtualna Polska, NIK skrytykowała zarządzanie przez Piętę agencją rolnej, a także postawiła mu zarzuty dotyczące wielomilionowych nadużyć w decyzjach podejmowanych przez niego.
W raporcie pokontrolnym NIK wyraża negatywną opinię na temat braku skutecznych działań podjętych przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa w celu renegocjacji warunków umowy najmu powierzchni przy ul. Inflanckiej 4 w Warszawie lub jej rozwiązania. Dodatkowo, NIK negatywnie ocenia działalność Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w związku z nieefektywnym zagospodarowaniem najmowanej powierzchni w budynku przy ul. Inflanckiej 4, mimo podejmowanych prób w tym zakresie.
Najpoważniejsze zarzuty dotyczą jednak interwencyjnego skupu jabłek, który miał miejsce w latach 2018-2019. Według NIK doszło do nieprawidłowości w tym procesie.
Specjalizował się w rolnictwie, będzie pracował dla spółki Orlenu
Lotos Lab jest przedsiębiorstwem specjalizującym się w badaniach laboratoryjnych produktów naftowych, wody oraz ścieków, a także prowadzi działalność badawczo-rozwojową. Firma akcentuje swoje zaangażowanie w ochronę środowiska naturalnego, pełne przestrzeganie zasad bezpieczeństwa i higieny pracy oraz posiadanie nowoczesnej i wyspecjalizowanej aparatury kontrolno-pomiarowej.
Według informacji ze strony Wirtualna Polska, Grzegorz Pięta wcześniej działał w branży rolniczej. W latach od 2019 roku pełnił funkcję kierownika w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa, a wcześniej zajmował kierownicze stanowiska w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz Agencji Nieruchomości Rolnych.