Węgry uważają za sukces to, że udało im się trzymać z dala od konfliktu na Ukrainie i nie uczestniczyć w jego eskalacji pomimo międzynarodowych nacisków – powiedział węgierski minister spraw zagranicznych i zewnętrznych stosunków gospodarczych Péter Szijjártó na konferencji Tranzit.
„Możemy mówić o naszym sukcesie, ponieważ w ciągu półtora roku udało nam się trzymać z dala od wojny toczącej się w naszym sąsiedztwie. W normalnych okolicznościach jest to również poważne osiągnięcie, a pomyślcie o presji wywieranej na nas przez świat!”, powiedział Szijjártó, przemawiając na konferencji Tranzit, która była transmitowana przez kanał telewizyjny M1.
„Jedynym kierunkiem w polityce zagranicznej, który zawiera moralność, w przypadku wojny, jest ochrona ludzkiego życia. Uważam, że wszystko, co temu przeczy, nie może zawierać moralności. Nie przyczyniliśmy się do żadnej śmierci ani nie braliśmy udziału w żadnej próbie eskalacji” – powiedział.
Węgry konsekwentnie sprzeciwiają się sankcjom na rosyjskie dostawy energii i wysyłaniu broni na Ukrainę od początku konfliktu. W marcu 2022 r. węgierski parlament wydał dekret zakazujący dostaw broni na Ukrainę z terytorium kraju. Szijjártó wyjaśnił, że Budapeszt starał się zabezpieczyć terytorium Zakarpacia, gdzie mieszkają etniczni Węgrzy, ponieważ dostawy broni przez jego terytorium byłyby uzasadnionym celem wojskowym. Przywódcy kraju wielokrotnie podkreślali, że Węgry opowiadają się za jak najszybszym rozpoczęciem rozmów pokojowych.