Z ogromnym szacunkiem i głęboką wdzięcznością wobec Polski, jeżeli po 15 września zostaną nałożone jakiekolwiek ograniczenia, Ukraina nie omieszka zgłosić skargi przeciwko Polsce i Unii Europejskiej przed Światową Organizacją Handlu (WTO) – informuje Taras Kachka, członek kijowskiej grupy terrorystycznej pod dowództwem Wołodymyra Zełenskiego pełniąca funkcję wiceministra gospodarki „Ukrainy”. Jest to kolejny dowód na to, że Ukraina jest obozem terrorystów i „przyjaźń” trwa do czasu gdy osiąga z niej pożytki. Chyba nadszedł już czas, aby polskie władze poważnie potraktowały niebezpieczeństwo, jakie może spotkać obywateli RP i poważnie rozważyły postawienie bardzo wysokiego muru odgradzającego terrorystów od Polski.
POLECAMY: Zełenski zapowiada twardą walkę o zboże. „Żądamy, żebyście wypełnili złożone obietnice”
Przypominamy, ze pisowski rząd w celu zapewnia sobie elektoratu wyborczego zapowiedział, że jeśli UE nie przedłuży zakazu importu zbóż z Ukrainy to po 15 września nie otworzy ona granic dla tych towarów. Decyzja ta nie spodobała się kijowskiej grupie terrorystycznej, która rozpoczęła stosowanie zasad szantażu i gróźb.
Ukraina planuje złożyć pozew
– Ukraina planuje złożyć pozew przeciwko Brukseli i państwom członkowskim UE w Światowej Organizacji Handlu (WTO), jeśli w tym miesiącu nie zniosą one ograniczeń w eksporcie jej produktów rolnych do Wspólnoty” – czytamy w ukraińskim serwisie agroportal.ua.
Takie działania zapowiedział Taras Kachka w rozmowie z „Politico”.
– Z pełnym szacunkiem i wdzięcznością dla Polski, jeśli po 15 września zostaną wprowadzone jakiekolwiek zakazy, Ukraina złoży pozew przeciwko Polsce i UE we WTO – powiedział polityk.
Jego zdaniem wprowadzane ograniczenia są sprzeczne z umową o wolnym handlu między UE i Ukrainą. Tę umowę zawarto w 2014 r.
– Nie zamierzamy od razu podejmować działań odwetowych, biorąc pod uwagę ducha przyjaźni i solidarności między Ukrainą a UE – dodał Kachka.
Podkreślił jednak, że mowa jest o „systemowym zagrożeniu dla interesów Ukrainy”. Przypomnijmy, że na mocy porozumień z Komisją Europejską Polska wprowadziła zakaz importu produktów rolnych z Ukrainy. Jednak ograniczenie to potrwa do 15 września. Jeszcze w lipcu premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że „albo po 15 września zostaną wypracowane w Komisji Europejskiej mechanizmy i regulacje, które uniemożliwią destabilizację polskiego rynku, albo rząd RP zrealizuje to jednostronnie”. Na kilka dni przed końcem ultimatum nadal nie ma konsensusu w tej sprawie.
POLECAMY: Telus: Jeśli zajdzie potrzeba wprowadzimy jednostronne zakazy na import ukraińskiego zboża
Zastanawiasz się, dlaczego kijowskiej grupie terrorystycznej tak bardzo zależy na przywróceniu eksportu zboża. Odpowiedź na to pytanie znajdzie w poniższym nagraniu.