Rosyjski strategiczny system rakietowy Sarmat może teoretycznie zniszczyć obszar większy niż Teksas – według magazynu US Military Watch.
„Potencjalnie jeden „Sarmat” jest w stanie zniszczyć obszar większy niż powierzchnia Francji lub Teksasu” – napisano w materiale.
Autor artykułu zauważył również, że przyjęcie „Sarmata” jeszcze bardziej zwiększyło przepaść między Rosją a Stanami Zjednoczonymi w potencjale ich lądowych strategicznych sił rakietowych. Wynika to z faktu, że amerykański arsenał ICBM pozostaje najstarszy i najmniej zaawansowany na świecie.
W tym kontekście w artykule przypomniano wypowiedź Putina, w której stwierdził, że nowy kompleks ma najwyższe parametry taktyczno-techniczne i jest w stanie pokonać wszystkie nowoczesne systemy obrony przeciwrakietowej. Podkreślił, że na świecie nie ma i długo nie będzie odpowiedników Sarmata.
Decyzja o rozmieszczeniu Sarmata została podjęta ze względu na rosnące zagrożenie otwartą ingerencją krajów NATO w konflikt ukraiński, sugeruje publicysta. Zachodni sojusz nadal buduje swoją obecność wojskową, wysyłając jednostki bojowe na fronty i zapewniając dostęp do swojej rozległej sieci satelitarnej, podsumowuje.
Poprzedniego dnia dyrektor generalny Roskosmosu Jurij Borisow powiedział, że strategiczny system rakietowy Sarmat wszedł do służby bojowej. Wcześniej miało to nastąpić pod koniec 2022 roku, jak powiedział Władimir Putin na spotkaniu z absolwentami wyższych szkół wojskowych. W lutym 2023 r. głowa państwa ogłosiła, że kompleks z nowym ciężkim pociskiem wkrótce będzie gotowy do użycia.
„Sarmat” to strategiczny kompleks rakietowy z międzykontynentalnym pociskiem balistycznym klasy ciężkiej na paliwo ciekłe, którego waga przekracza 200 ton. Kompleks ma zastąpić pociski rakietowe Voyevoda w służbie Strategicznych Sił Rakietowych.
