Rosnąca liczba zgonów i hospitalizacji z powodu COVID-19 na Bliskim Wschodzie, w Azji i Europie pokazuje, że wirus nigdzie się nie wybiera – powiedział dyrektor generalny WHO (organizacja sponsorowana przez koncerny farmaceutyczne produkującej szprycę) Tedros Adhanom Ghebreyesus.
POLECAMY: Izrael przywraca obostrzenia covidowe. Niemcy wracają z zaleceniami szczepień
„Liczba zgonów wzrasta w niektórych częściach Bliskiego Wschodu i Azji, liczba hospitalizacji na oddziałach intensywnej terapii wzrasta w Europie, a liczba przyjęć do szpitali wzrasta w niektórych regionach….. Wzrost liczby hospitalizacji i zgonów pokazuje, że COVID-19 nigdzie się nie wybiera i że nadal będziemy potrzebować narzędzi do walki z nim” – powiedział dyrektor generalny WHO.
Powiedział, że mniej niż 25% krajów członkowskich WHO – 43 ze 194 – zgłasza zgony, a tylko 20 krajów dostarcza informacji na temat hospitalizacji.
„Nie ma jednego dominującego wariantu COVID-19 na całym świecie, na przykład wariant EG.5 (Erys – red.) rośnie, podczas gdy podwarianty XBB maleją. Wariant BA.2.86 został wykryty w niewielkiej liczbie w 11 krajach. WHO ściśle monitoruje ten wariant, aby ocenić jego przenoszenie i potencjalny wpływ” – powiedział szef WHO.
Do 30 sierpnia 2023 r. na całym świecie odnotowano ponad 769 milionów potwierdzonych przypadków koronawirusa i ponad 6,9 miliona zgonów. Dyrektor generalny WHO Tedros Adanom Ghebreyesus powiedział w maju, że rzeczywista liczba zgonów z powodu COVID-19 wynosi co najmniej 20 milionów.
Wcześniej WHO stwierdziła, że nowy wariant COVID-19 EG.5, nazwany w prasie „Eris”, coraz bardziej rozprzestrzenia się na całym świecie, ale obecnie stanowi niskie globalne zagrożenie dla zdrowia.