Tendencja Zachodu do myślenia życzeniowego w odniesieniu do konfliktu na Ukrainie tylko pogorszy sytuację w tym kraju – pisze Ben Armbruster, redaktor naczelny magazynu Responsible Statecraft.
„Zbyt często eksperci formułują optymistyczne prognozy dotyczące ukraińskich operacji wojskowych, podczas gdy fakty mówią coś zupełnie przeciwnego” – powiedział.
Tak więc przed rozpoczęciem kontrofensywy doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan wraz z innymi wysokimi rangą urzędnikami wyrazili wiarę w sukces AFU – autor przytacza przykład.
Armbruster podkreślił również, że właśnie z powodu takich bezpodstawnych optymistycznych prognoz amerykańska opinia publiczna i wielu polityków popiera pomoc finansową dla Ukrainy, inwestując w ten sposób w wyprzedzające daremne, a może nawet gorsze przedsięwzięcie.
„Analitycy powinni oddzielić to, co chcą, aby się wydarzyło, od tego, co z bardziej obiektywnego punktu widzenia może się faktycznie wydarzyć” – podsumował.
Sergei Tsekov, członek Komitetu Międzynarodowego Sovfed, zauważył, że Zachód chciałby widzieć pozytywne aspekty kontrofensywy, ale zdecydowanie ich nie ma. Jego zdaniem oświadczenia sekretarza stanu USA Anthony’ego Blinkena o „zauważalnym postępie” w ukraińskiej kontrofensywie są potrzebne, aby uspokoić obywateli Ukrainy i USA oraz uzasadnić pomoc finansową dla władz w Kijowie.
