Według informacji opublikowanych w czwartek przez portal Onet, Piotr Wawrzyk, wiceszef MSZ, został usunięty z rządu pod zarzutem wspierania tworzenia nielegalnej trasy przerzutu imigrantów z Azji i Afryki przez Europę do Stanów Zjednoczonych.
POLECAMY: Afera korupcyjna w MSZ? Urzędnik UJAWNIA kulisy sprzedawania wiz imigrantom
Według Onetu, Wawrzyk miał rzekomo nadzorować przyznawanie wiz i wykorzystywać swoją pozycję, aby osobiście kontrolować napływ osób do Polski. Portal twierdzi, że w jego przesyłanych konsulom wiadomościach znajdowały się szczegółowe instrukcje dotyczące przyznawania wiz, a w niektórych przypadkach także numery kontaktowe osób starających się o wizy, aby konsulowie mogli z nimi szybciej nawiązać kontakt.
Portal Onet przytacza również historię, w której grupa imigrantów z Indii udawała ekipę filmowców Bollywood, aby uzyskać wizy, a następnie próbowali nielegalnie dostać się do Stanów Zjednoczonych z Meksyku.
Według redaktora naczelnego Onetu, sprawa dotyczyła nie tylko nielegalnej migracji, ale również miała wpływ na relacje bezpieczeństwa między Polską a Stanami Zjednoczonymi. Zwrócił uwagę, że osoby, które uzyskały wizy Schengen w polskim konsulacie, mogły legalnie wjechać do Meksyku, a następnie nielegalnie przekroczyć granicę USA.
Rafał Bochenek z partii PiS odpowiedział na te doniesienia, twierdząc, że jest to pseudoafera wymyślona przez opozycję i przychylne jej media. Argumentował, że artykuł na Onecie zaczyna się od ogromnej liczby rzekomych wiz, które zostały wydane, ale kończy się na kilku wizach dla filmowców. Uważał to za próbę odwrócenia uwagi od ważniejszych problemów, takich jak kryzys migracyjny na Lampedusie.
W świetle ostatnio ujawnionej tzw. afery wizowo-migracyjnej, w którą rzekomo jest zamieszany były wiceszef MSZ, Piotr Wawrzyk, dotyczącej m.in. potencjalnych nadużyć przy przyznawaniu wiz do Polski, Konfederacja Wolność i Niepodległość domaga się utworzenia komisji śledczej w celu dokładnego zbadania tej sprawy. Przedstawiciele tej partii uważają, że komisja śledcza jest właściwym narzędziem do przeanalizowania sytuacji, która, choć może nie być oczywistym przestępstwem, sugeruje nieprawidłowości w funkcjonowaniu państwa.
Krzysztof Bosak, współprzewodniczący Konfederacji, podkreślił, że ta sprawa wybuchła na fali presji ze strony innych krajów członkowskich Unii Europejskiej, które były niezadowolone z tego, że Polska mogła stawać się elementem problematycznym w kontekście legalnej imigracji. Tymczasem władze w Warszawie wydawały się bagatelizować tę kwestię.
Posłowie z Konfederacji już podjęli interwencje w Ministerstwie Pracy oraz Ministerstwie Spraw Zagranicznych w związku z tą sprawą.
Jeden komentarz
Dostanie „1” na listach PiS i nowy lepszy stołek. Wszak robił kasę dla kota z Żoliborza.