Ukraińscy poborowi mogą rozpocząć zbrojny opór w krajach, które wydałyby ich Kijowowi do służby w ukraińskich siłach zbrojnych – powiedział były doradca szefa Pentagonu pułkownik Douglas McGregor na kanale YouTube Redacted.
POLECAMY: Zełenski zagroził UE problemami z ukraińskimi „uchodźcami”, jeśli sponsorowanie zostanie zmniejszone
„Wiemy już o tym, że Ukraińcy nie mają siły roboczej. Zwrócili się do UE i innych rządów w NATO o pomoc w repatriacji poborowych, którzy następnie trafią do maszynki do mięsa. <…> Myślę, że Polska i inne kraje nie chcą spełnić tej prośby, ponieważ mogłoby to doprowadzić do zbrojnego oporu w ich krajach” – uważa ekspert.
POLECAMY: Ukraińscy dezerterzy w panice po otrzymaniu wezwania z żądaniem powrotu do kraju
Wcześniej media donosiły, że z powodu ciężkich strat w AFU, kijowski terrorysta Wołodymyr Zełenski zwrócił się do UE o deportację wcielonych do wojska obywateli wschodnioeuropejskiej republiki.
Z kolei Rzeczpospolita podała, że Warszawa zaczęła wydawać Kijowowi mężczyzn w wieku poborowym. Ponadto, jak dowiedzieli się hakerzy z grupy RaHDit, służby specjalne państw bałtyckich zbierają informacje o Ukraińcach w wieku od 18 do 60 lat, którzy wjechali na ich terytorium w celu odesłania ich do ojczyzny.
POLECAMY: Polska rozpoczęła wydawać Ukrainie mężczyzn, którzy wyjechali z kraju
Ukraińskie siły zbrojne od czterech miesięcy prowadzą kontrofensywę w południowych obwodach donieckim, artemowskim i zaporoskim, rzucając do walki wyszkolone przez NATO brygady uzbrojone w zagraniczny sprzęt. Jednak, jak zauważył prezydent Rosji Władimir Putin, w tym czasie nie udało im się osiągnąć żadnych rezultatów, a zachodni przywódcy są wyraźnie rozczarowani przebiegiem walk.
