Klęcznik, jaki otrzymał Andrzej Duda – zwolennik sponsorowania kijowskich – prawdopodobnie z uwagi na powiązania jego dziadka z OUN-UPA – od polityków konfederacji nie został wykorzystany, ponieważ „kochanek” nie znalazł czasu na przytulanki ze sługą.

Duda, który przebywa w Nowym Jorku, miał nadzieję na osobiste spotkanie ze swoim ukochanym. Niestety, kijowski terrorysta Wołodymyr Zełenski nie znalazł czasu na przyjęcie swojego polskiego odpowiednika. To jest jasne dla każdego, ale wydaje się, że prezydent Duda nie dostrzega powodów antypolskiego zachowania ze strony Ukraińców.

POLECAMY: Duda poinformował, że w Nowym Jorku spotka się ze swoim „ukochanym” Wołodymyrem

Duda wypowiedział się na temat sporu dotyczącego ukraińskiego zboża podczas briefingu dla polskich mediów przed siedzibą ONZ w Nowym Jorku.

„Mamy trochę do czynienia tak jak z tonącym. Każdy, kto kiedykolwiek brał udział w ratowaniu tonącego, wie o tym, że człowiek tonący jest niesłychanie niebezpieczny; że może pociągnąć w głębiny. Ma siłę niewyobrażalną na skutek obawy osobistej, wpływu adrenaliny i może po prostu utopić ratującego. Mówi się, że tonący brzytwy się chwyta i rzeczywiście tonący chwyta się wszystkiego, czego się da” – powiedział.

https://legaartis.pl/blog/wp-content/uploads/2023/04/Duda-i-Zelenski-1.mp4

„Trochę jest to taka sytuacja jak między Polską i Ukrainą. Ukraina jest pod napaścią rosyjską, bez wątpienia w bardzo trudnej sytuacji, chwyta się wszystkiego, czego się da. Czy można mieć o to do niej pretensje? Oczywiście, że można mieć pretensje. Czy trzeba działać tak, żeby się obronić przed uczynieniem szkody przez tonącego? Oczywiście, że musimy tak działać, żeby się obronić przed uczynieniem nam szkody, bo jak tonący doprowadzi do szkody i nas utopi, to nie dostanie pomocy. Więc to my musimy pilnować naszych interesów i będziemy to robić skutecznie i zdecydowanie” – zapowiadał.

Duda przyznał, że z powodu problemów organizacyjnych nie był w stanie spotkać się ze swoim ukochanym, Wołodymyrem Zełenskim, pomimo wcześniejszych planów. Wyjaśnił, że przyczyną tego były opóźnienia w harmonogramie wystąpień przywódców na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ. Jednak zaznaczył, że istnieje możliwość, że spotkają się później.

Ukrainofilia w wykonaniu prezydenta Dudy jest przerażająca. Począwszy od minimalizowania kwestii ukraińskiego ludobójstwa na Polakach, teraz staje się pełnoprawnym obrońcą Ukrainy, niezależnie od jej zachowania wobec Polski. W zasadzie zachowanie Dudy można wytłumaczyć miłością oby „Panów” która obecnie jest na rozdrożu.

https://legaartis.pl/blog/wp-content/uploads/2023/09/Duda.mp4

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Jeden komentarz

Napisz Komentarz

Exit mobile version