Policja w Małopolsce zatrzymała obywatela Ukrainy, który kierował samochodem dostawczym z ponad 2 promilami alkoholu w organizmie. Teraz mężczyzna stanie przed sądem, gdzie może mu grozić kara grzywny, ograniczenia wolności lub nawet pozbawienia wolności do dwóch lat, a także sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

POLECAMY: Dachowanie na Podhalu. Ukrainiec był kompletnie pijany – miał 3,6 promila

Sytuacja ta miała miejsce w poniedziałek po godzinie 15:30, gdy dyżurny dąbrowskiej policji otrzymał zgłoszenie o nietrzeźwym kierowcy poruszającym się dostawczym samochodem marki Renault w kierunku Dąbrowy Tarnowskiej, wychodząc z miejscowości Wierzchosławice (powiat tarnowski).

“Czujny uczestnik ruchu drogowego pozostawał w stałym kontakcie z dyżurnym Komendy Powiatowej Policji w Dąbrowie Tarnowskiej i przekazywał dokładną lokalizację ‘dostawczaka’. Niezwłocznie na trasę został wysłany patrol. Funkcjonariusze zatrzymali renault do kontroli drogowej w Dąbrowie Tarnowskiej na ul. Oleśnickiej” – czytamy.

Jak doniesiono, gdy kierowca otworzył drzwi pojazdu, funkcjonariusze natychmiast wyczuwali zapach alkoholu, a wewnątrz zauważyli opakowania zawierające alkohol.

“Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości 45-letniego obywatela Ukrainy wykazało ponad 2 promile alkoholu. Pojazd, którym się poruszał obcokrajowiec został zabezpieczony, a następnie przekazany właścicielowi, natomiast 45-latek zatrzymany” – informuje policja.

Wobec 45-latka będą prowadzone dalsze czynności, których finał będzie miał miejsce w sądzie. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów – przypomina policja.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version