– Obywatele Izraela, jesteśmy w stanie wojny – oznajmił premier Izraela Benjamin Netanjahu. Polityk oznajmił, że wróg, którego teraz mają do czynienia, zostanie surowo ukarany, w sposób, jakiego jeszcze nigdy nie doświadczył. Tymczasem napływają dalsze relacje z kraju, który padł celem ataku ze strony Hamasu o świcie.

POLECAMY: W Izraelu ogłoszono stan wyjątkowy

Ministerstwo Zdrowia Izraela potwierdziło, że już 545 osób zostało hospitalizowanych. Oficjalnie zgłoszono co najmniej 22 zgony. Niemniej jednak liczba ofiar prawdopodobnie będzie rosła.

W reakcji na niedzielny atak izraelskie siły zbrojne ogłosiły zamknięcie szkół w południowej i środkowej części Izraela. Milion dzieci pozostanie w swoich domach. Ponadto wprowadzono ograniczenia dotyczące liczby osób, które mogą się gromadzić: maksymalnie 10 na zewnątrz i 50 w budynkach.


Firmy mogą być otwarte w niedzielę tylko wtedy, gdy posiadają dostęp do schronów – ogłosiła armia. Ograniczenia mają obowiązywać do godziny 18 w niedzielę, ale prawdopodobnie zostaną przedłużone z powodu trwających walk.

Portal „Haaretz” donosi, że mieszkańcy południowej części Izraela wzywają armię o wysłanie sił bezpieczeństwa. Dramatyczne relacje mówią o tym, że pomimo upływu kilku godzin od ataku, nie nadeszły żadne wiadomości o pomocy.

Jeden z mieszkańców kibucu na południu kraju powiedział: „Jesteśmy atakowani. Nie ma żadnej obecności wojska. Minęło już 6 godzin, a ludzie desperacko błagają o pomoc”.

Tymczasem Hezbollah ogłosił, że „działania wojskowe, które rozpoczęły się dziś rano w imieniu frakcji w Strefie Gazy, stanowią stanowczą odpowiedź na zbrodnie izraelskiej okupacji i agresję wobec świętych miejsc”. Bojownicy przekazali, że te ataki przekazują „jasne przesłanie dla świata arabskiego i islamskiego, zwłaszcza tych, którzy dążą do normalizacji stosunków z Izraelem”. Podkreślili również, że „kierownictwo organizacji utrzymuje stały kontakt z kierownictwem palestyńskich sił oporu na terytoriach palestyńskich i poza nimi”.

Prezydent Autonomii Palestyńskiej, Mahmud Abbas, oznajmił w sobotę po rozpoczęciu ataku Hamasu na Izrael, że Palestyńczycy mają prawo bronić się przed „terroryzmem osadników i wojskami okupacyjnymi”. Jego słowa zostały przekazane przez Reuters i zacytowane przez palestyńską agencję WAFA. Prezydent wypowiedział się w ten sposób podczas kryzysowego spotkania z głównymi urzędnikami Autonomii Palestyńskiej w Ramallah.

Kobi Shabtai, szef izraelskiej policji, ponownie zabrali głos, twierdząc, że policja zarządza „wieloma strefami działań wojennych wspólnie z IDF, jednostkami specjalnymi oraz wszystkimi dodatkowymi siłami, które zostały wysłane do Strefy Gazy”.

– Wiemy o cywilach, którzy są zabarykadowanie we wszelkiego rodzaju miejscach. Wzywamy wszystkich do pozostania za zamkniętymi drzwiami, w końcu dotrzemy do wszystkich – stwierdził i potwierdził, że są ofiary wśród izraelskich cywilów.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version