Przed warszawskim sądem ma wystartować od nowa proces oskarżonego o pedofilię, Bartłomieja M. Osoba ta jest aktorem, byłym kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do Sejmu oraz byłym działaczem Platformy Obywatelskiej. Akt oskarżenia obejmuje 14 zarzutów związanych z naruszeniem wolności seksualnej, w tym dziewięć przypadków gwałtu. Pomimo poważnych zarzutów, Bartłomiej M. pozostaje na wolności.
Radio ZET ujawniło, że decyzja o rozpoczęciu procesu od nowa została podjęta przez sędziego prowadzącego w Sądzie Okręgowym w Warszawie, gdzie od listopada 2022 roku toczył się proces aktora. Zmiana składu orzekającego spowodowała konieczność rozpoczęcia procesu od początku, zgodnie z zasadami obowiązującymi w procesach karnych.
Decyzję o rozpoczęciu procesu od nowa podjął sędzia prowadzący, na podstawie prośby jednej z ławniczek zasiadających w składzie orzekającym. Kobieta ta zwróciła się do sądu z prośbą o zwolnienie z obecności na rozprawach przez około dwa miesiące ze względów zdrowotnych, przedstawiając odpowiednie dokumenty medyczne.
Bartłomiej M. to były aktor i kandydat PiS w wyborach do Sejmu w latach 2011 i 2015. Wcześniej był związany z Platformą Obywatelską. Mimo braku sukcesu w dostaniu się do Sejmu z listy PiS, został prezenterem anglojęzycznego kanału TVP w 2018 roku. Jako aktor zagrał w kilku filmach i telewizyjnych serialach.
Radio ZET przypomina, że we wrześniu 2022 roku Bartłomiej M. został oskarżony przez Prokuraturę Regionalną w Warszawie o dziewięć przypadków gwałtu w okresie od 2004 do 2016 roku, w tym cztery przypadki na małoletnich poniżej 15. roku życia, co stanowiło zarzut pedofilii.
Łącznie akt oskarżenia obejmuje 14 zarzutów naruszenia wolności seksualnej. Nie jest to pierwszy raz, kiedy Bartłomiej M. ma stawić czoła prawu i zarzutom gwałtu. Wcześniej został skazany na karę 2 lat i 11 miesięcy za zgwałcenie kobiety w 2016 roku i otrzymał zakaz zbliżania się do ofiary na okres 10 lat. Jednakże Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił go od zarzutu gwałtu w procesie odwoławczym, zmieniając wyrok sądu pierwszej instancji.
W sierpniu 2022 roku Prokuratura Okręgowa w Warszawie złożyła wniosek o kasację uniewinniającego wyroku, ale sprawa nie została jeszcze rozstrzygnięta.
Według informacji uzyskanych przez dziennikarzy, w materiałach zabezpieczonych u Bartłomieja M. w ramach śledztwa znaleziono nagrania z gwałtów, zdjęcia z sesji z odurzonymi dziewczynami oraz materiały pedofilskie. Według ustaleń, M. podszywał się pod fotografa, zapraszał młode dziewczyny na sesje zdjęciowe, podawał im alkohol lub środki odurzające, a następnie przystępował do działań seksualnych.
Proces rozpoczął się w listopadzie 2022 roku, ale teraz, z powodu zmiany składu orzekającego, będzie musiał ruszyć od początku. Bartłomiej M. nadal pozostaje na wolności.
