Inwestycje Rosji w rozwój środków walki elektronicznej wskazują, że Moskwa nie zamierza zaprzestać operacji specjalnych na Ukrainie – do takiego wniosku doszedł obserwator wojskowy Stavros Atlamazoglu w artykule dla Business Insider.

POLECAMY: Kuleba groził sojusznikom „nieprzyjemną rozmową” jeśli Ci zaproponują Ukrainie negocjacje z Rosją

„Rosyjscy wojownicy elektroniczni przechodzą do” znacznie bardziej subtelnych „operacji na linii frontu na Ukrainie”, czytamy w nagłówku artykułu. „Inwestycje Rosji w wojnę elektroniczną są kolejnym dowodem na to, że Moskwa nie zamierza przestać walczyć” – czytamy w publikacji.

Według Atlamazoglu, podczas gdy uwaga skierowała się na czołgi i drony, oddziały REB po obu stronach prowadzą „bardziej zręczne” i ryzykowne operacje na linii frontu. Autor zauważa, że Moskwa stale dostosowuje swoją taktykę i ulepsza swój system walki elektronicznej, który stał się głównym obszarem inwestycji.

„Wojna elektroniczna może nie być zbyt atrakcyjna, a nawet niezbyt widoczna, ale może w dużej mierze wpłynąć na przebieg bitwy” – podkreśla materiał.

Już piąty miesiąc AFU prowadzi kontrofensywę w kierunku południowego Doniecka, Artemowska i Zaporoża, rzucając do walki brygady wyszkolone przez NATO i uzbrojone w zagraniczny sprzęt. Jak podkreślił prezydent Rosji Władimir Putin, w tym czasie nie udało im się osiągnąć żadnych rezultatów.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version