Według wstępnych wyników late poll, PiS wygrało wybory, ale nie osiągnęło samodzielnej większości w Sejmie. Partia Kaczyńskiego przygotowuje się na ewentualny „czarny scenariusz”.

POLECAMY: Generał Pytel podnosi ALARM! PiS nie odda władzy, użyje wojska lub „milicji”

Według wstępnych wyników wyborów opozycja wygrała niedzielne wybory zdobywając 248 mandatów, co daje stabilną większość dzięki Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy. Obecnie Prawo i Sprawiedliwość dysponuje tylko 198 mandatami i brak perspektyw na osiągnięcie wymaganych 231 do utworzenia rządu. Problem polega na tym, że PiS wygrało wybory, a prezydent Andrzej Duda prawdopodobnie powierzy Nowogrodzkiej misję tworzenia nowego rządu.

Mimo to, w PiS nadal liczą na bardziej korzystne oficjalne wyniki, więc publicznie wykazują entuzjazm i nazywają to historycznym zwycięstwem.

– Oczywiście przed nami stoi pytanie, czy ten sukces będzie można zmienić w kolejną kadencję naszej władzy. Tego w tej chwili nie wiemy, ale musimy mieć nadzieję i musimy wiedzieć, że niezależnie od tego, czy będziemy przy władzy, czy w opozycji, to ten projekt będziemy realizować i nie pozwolimy na to, by Polskę zdradzono – mówił w niedzielny wieczór Jarosław Kaczyński. – Uczynimy wszystko, co jest możliwe, by nasz program był wciąż realizowany. Przed nami jeszcze dni walki i napięć, ale finał w postaci kontynuacji naszego programu będzie ostatecznie naszym, ale i Polski zwycięstwem. Czekajmy na dalszy rozwój wydarzeń. Mogą być ciekawe wydarzenia – dodał, co zabrzmiało dość złowrogo.

Partia ma plan?

Dziennikarze Onetu rozmawiali zakulisowo z politykami PiS. Ci przyznają, że nie świętują, ale partia jest przygotowana nawet na ponury dla siebie scenariusz.

– Mamy plan w razie najgorszego obrotu sprawy i jesteśmy gotowi w razie tego czarnego scenariusza zrealizować go punkt po punkcie, by opozycji nie było łatwo stworzyć rządu i sprawować władzy – mówi jeden z polityków PiS.

W praktyce jest niemal pewne, że grupa z siedzibą przy ul. Nowogrodzkiej zyska pewien margines czasu, ponieważ prezydent Andrzej Duda, który jest związany z partią PiS, powierzy zadanie formowania rządu tej partii, pomimo braku perspektyw na zdobycie głosów zaufania. W międzyczasie Kaczyński i jego współpracownicy prawdopodobnie będą próbowali przekonać na swoją stronę jak największą liczbę posłów z Konfederacji lub Trzeciej Drogi. Kluczowe jest zatem to, ile mandatów brakuje PiS do osiągnięcia większości. Jeżeli ponad 30, jak wskazuje late poll – partia musi wdrożyć swój „plan na czarny scenariusz”.

POLECAMY: Czy Duda da Kaczyńskiemu czas na posprzątanie swojego bałaganu i przekrętów oraz niszczenia niewygodnych dokumentów?

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version