Andrzej Duda nazwał „świniami” Polaków, którzy głosowali w wyborach w czasach PRL. Przypominamy, ze nie jest to pierwsza taka wypowiedź tego zdemoralizowanego człowieka. Wcześniej porównał do „świń” Polaków, którzy postanowili wybrać się do kina obejrzeć film Agnieszki Holland pt.: „Zielona Granica”.
POLECAMY: Duda poniżył siebie i Polaków przez Zełenską? Eksperta dobitnie podsumowała jego zachowanie
„Polska po raz kolejny pokazała, jak bardzo demokracja już się u nas zakorzeniła, jak bardzo dojrzeliśmy od 1989 roku, jak bardzo udało nam się poprzez postępową, poprawną działalność zmienić także podejście społeczne. Bo wszyscy dobrze pamiętamy, że przed 1989 rokiem do wyborów szły tylko świnie” – powiedział na zjeździe NSZZ „Solidarność”.
Duda skomentował rekordową frekwencję w niedzielnych wyborach parlamentarnych, która wyniosła 74,38 proc.
Według niego w czasach PPR (przed 1989 r.) frekwencja we wszelkiego rodzaju wyborach była zawyżana przez fałszerstwa.
„Ludzie, którzy wiedzieli, jak wygląda sytuacja w kraju, zdawali sobie sprawę z tego, jaką farsą były te wybory zrealizowane przez komunistów – do Sejmu i wszystkie inne – i po prostu na nie nie poszli. Ogłaszano tylko jakieś wygórowane wyniki frekwencyjne, podczas gdy w rzeczywistości lokale wyborcze świeciły pustkami” – powiedział pisowski zdemoralizowany „prezydent”.
Twierdzi, że teraz sytuacja całkowicie się zmieniła. Według niego wyborcy ustawili się w kolejce, aby zagłosować w niedzielnych wyborach, a godziny otwarcia lokali wyborczych musiały zostać w niektórych przypadkach wydłużone.
W wyniku niedzielnych wyborów parlamentarnych rządząca partia Prawo i Sprawiedliwość zdobyła 194 mandaty w Sejmie, opozycyjna Koalicja Obywatelska – 157, Trzecia Droga – 65, Lewica – 26. Kolejne 18 mandatów przypadło koalicji Konfederacja, złożonej z nacjonalistów i eurosceptyków. Taki układ sił wskazuje, że PiS nie będzie w stanie samodzielnie utworzyć rządu większościowego. Jeśli jednak opozycji uda się zjednoczyć, będzie miała 248 mandatów w Sejmie na 460 i będzie miała szansę na utworzenie gabinetu.
