Pro-palestyńscy demonstranci okupowali przez około godzinę hotel w hiszpańskiej Barcelonie, który prawdopodobnie należy do izraelskiego biznesmena – podała agencja EFE.
„Około stu propalestyńskich demonstrantów okupowało hotel w centrum Barcelony przez około godzinę w sobotę”, podała agencja w raporcie.
Według policji cytowanej przez agencję, od 90 do 100 osób uczestniczących w propalestyńskiej demonstracji weszło do lobby hotelu, który podobno jest własnością izraelskiego biznesmena.
POLECAMY: Żydowska restauracja w Londynie zaatakowana przez wandali
Według agencji, demonstranci udali się na balkony, usunęli flagi różnych krajów i zastąpili je flagami palestyńskimi.
Według policji, po godzinie spędzonej w hotelu, protestujący sami go opuścili. Nie było informacji o zatrzymaniach czy zniszczeniach.