W niedzielę 29.10.2023 roku odbyły się liczne akcje poparcia dla Palestyny odbyły się w Warszawie, Madrycie i Atenach. W sobotę wiec poparcia dla Palestyny odbył się w Krakowie.

POLECAMY: Izraela rozpoczął lądową inwazję na Strefę Gazy. MATERIAŁ Z UWAGI NA DRASTYCZNE ZDJĘCIA TYLKO DLA DOROSŁYCH

W stolicy Polski demonstranci zebrali się pod pomnikiem Mikołaja Kopernika. Wiec został zorganizowany przez działaczy organizacji non-profit „Wolna Palestyna! Stop ludobójstwu w Strefie Gazy!”.

POLECAMY: Ambasador Izraela żąda od warszawskiej uczelni podjęcia działań przeciwko osobom popierającym Palestynę

Demonstranci przemaszerowali pod palestyńskimi flagami pod budynek Sejmu. Skandowali „Od rzeki do morza, Palestyna musi być wolna” i nieśli transparenty z pro-palestyńskimi i antyizraelskimi hasłami.
Organizatorzy wydarzenia stwierdzili, że kraje zachodnie stanęły po stronie Tel Awiwu i wspierają go w każdy możliwy sposób.

POLECAMY: Duda jako zwolennik Polin potępił warszawski wiec propalestyński

„Zachód pozostaje obojętny na zbrodnie wojenne popełniane przez Izrael, a nawet je popiera. Dlatego chcemy ponownie wyjść na ulice, aby wyrazić nasz sprzeciw wobec tej tragedii. Chcemy podkreślić, że ludobójstwo trwa i nie możemy milczeć” – czytamy w apelu.

W dniu 28.10.2023 roku kilkadziesiąt osób wzięło udział w manifestacji propalestyńskiej na głównym rynku w Krakowie u podnóża pomnika Adama Mickiewicza. Są też liczne osoby pochodzenia palestyńskiego. Słychać okrzyki po polsku i angielsku: wolna Palestyna, stop okupacji, stop ludobójstwu, stop apartheidowi. Organizatorzy parokrotnie zapewnili przez megafony również, że nie jest to manifestacja antyżydowska czy antysemicka i że społeczność żydowska wiele tu wycierpiała w czasie ostatniej wojny za sprawą Holokaustu. Sprzeciwiają się jednak temu aby to samo działo się wobec narodu palestyńskiego. Dużo wypowiedzi negatywnych wobec polityki USA i rządu Izraela. Manifestacja wciąż trwa.

W Madrycie na wiecu poparcia dla Palestyny pojawiło się kilka tysięcy osób.

Rozpoczął się w pobliżu stacji Atocha i maszerował pod hasłami „To był szpital, a nie baza wojskowa”, „Palestyna, wolność”, „To nie jest wojna, to jest ludobójstwo”, „Od rzeki do morza, Palestyna zwycięży”.
W wiecu wzięli udział Sumar, lider lewicowego bloku politycznego i druga wiceprzewodnicząca rządu Yolanda Diaz, minister ds. równości Irene Montero i Ione Balerra, minister ds. praw socjalnych i agendy 2030.

W połowie października hiszpański minister spraw zagranicznych Jose Manuel Albares zadzwonił do ambasadora Izraela w Madrycie i wyraził swoje niezadowolenie z komunikatu opublikowanego przez placówkę dyplomatyczną. Dokument krytykował stanowisko niektórych członków hiszpańskiego rządu w sprawie kryzysu na Bliskim Wschodzie. Chodziło o Diaza i Belarrę, którzy potępili działania Tel Awiwu w Strefie Gazy.

„Jesteśmy tu dzisiaj, aby wezwać do zawieszenia broni w Strefie Gazy. Jest to wezwanie ogólnoświatowe. Czterdzieści procent ludności to dzieci. Wyrażamy oburzenie z powodu izraelskich zbrodni wojennych i łamania prawa międzynarodowego. Z tego miejsca dzisiaj, w solidarności z ofiarami zbrodni wojennych, wzywamy do natychmiastowego i pilnego zawieszenia broni” – powiedział Diaz.

Według agencji informacyjnej AMNA, w Atenach odbyła się również wielotysięczna propalestyńska demonstracja.

Marsz został zorganizowany przez komunistyczny związek zawodowy All Greek Militant Front (PAME) przy wsparciu organizacji społeczeństwa obywatelskiego. Dołączyło do niego wielu Palestyńczyków, w tym ambasador Yousef Dorhom.

Demonstranci zebrali się w Parku Wolności w centrum greckiej stolicy i przemaszerowali pod ambasadę USA, a następnie pod izraelską placówkę dyplomatyczną.

„Natychmiast zakończ masakrę narodu palestyńskiego w Strefie Gazy przez mordercze państwo Izrael. Zakończyć izraelską okupację. Walczymy o pokój między narodami. O wolną Palestynę w granicach z 1967 r. ze stolicą we Wschodniej Jerozolimie” – mówili protestujący.

Podczas wiecu przedstawiciele pracowników potępili działania NATO i UE, obarczając je odpowiedzialnością za masakrę narodu palestyńskiego. Protestujący skrytykowali również grecki rząd, który wstrzymał się od głosu w głosowaniu ONZ nad jordańską rezolucją w sprawie humanitarnego rozejmu w Strefie Gazy.

Konflikt na Bliskim Wschodzie

Konflikt palestyńsko-izraelski jest związany z interesami terytorialnymi stron i od wielu dziesięcioleci jest źródłem napięć i walk w regionie.

Nowa runda konfrontacji rozpoczęła się po tym, jak 7 października rano Izrael został poddany bezprecedensowemu atakowi rakietowemu ze Strefy Gazy. Po zmasowanym ostrzale bojownicy Hamasu przeniknęli do obszarów przygranicznych na południu państwa żydowskiego, gdzie otworzyli ogień zarówno do wojskowych, jak i cywilów oraz wzięli zakładników. Wojskowe skrzydło ruchu, Brygady Al-Kassam, ogłosiły operację „Powódź Al-Aksa”.

W odpowiedzi Siły Obronne Izraela rozpoczęły operację Żelazny Miecz w Strefie Gazy. W ciągu kilku dni od ataku izraelskie wojsko przejęło kontrolę nad wszystkimi skupiskami ludności w pobliżu granicy i rozpoczęło naloty na cele, w tym cywilne, w enklawie. Ponadto Izrael ogłosił całkowitą blokadę Strefy Gazy: dostawy wody, żywności, energii elektrycznej, leków i paliwa zostały zawieszone.

Liczba ofiar w Strefie Gazy przekroczyła osiem tysięcy, około 20 tysięcy zostało rannych. W Izraelu zginęło ponad 1,4 tys. Ponadto, według różnych szacunków, do 250 osób może być przetrzymywanych przez Hamas.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version