Ukraina nie zamierza przedłużać umowy o tranzycie rosyjskiego gazu do Europy, która wygasa pod koniec przyszłego roku – powiedział szef Naftohazu Ołeksij Czernyszow, cytowany przez portal informacyjno-analityczny Strana. Nie ulega wątpliwości, że dedycja ta jest polityczna i ma na celu przymuszenie Europy do dalszego sponsorowania terrorystycznych działań Zełenskiego.

POLECAMY: Sąd ostatecznie uchylił decyzję o nałożeniu kary na Gazprom

„Ta umowa wygaśnie do końca 2024 r. <…> Nie będziemy inicjować kontynuacji tego tranzytu. Umowa wygaśnie – tranzyt zostanie zatrzymany” – powiedział.

Czernyszow wyjaśnił, że Ukraina nie odmówi teraz rosyjskiego gazu ze względu na „potrzebę zaopatrzenia w niego Europy” przed zimą.

Pod koniec czerwca ukraiński minister energetyki Herman Hałuszczenko również powiedział, że szanse na porozumienie z Rosją w sprawie przedłużenia umowy tranzytowej są niewielkie.

Pod koniec 2019 roku Rosja i Ukraina podpisały pięcioletni kontrakt na tranzyt gazu. Zgodnie z nim Gazprom zagwarantował pompowanie 65 mld metrów sześciennych w pierwszym roku i 40 mld metrów sześciennych w każdym z kolejnych czterech lat.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version