1 listopada br., w miejscowości Radom, miała miejsce dramatyczna sytuacja na jednym z tamtejszych cmentarzy, która przypominała sceny prosto z piekielnych opisów Dantego. Incydent ten wstrząsnął społecznością lokalną, a także wzbudził ogromne zainteresowanie internautów, gdyż nagranie z tego wydarzenia szybko obiegło sieć.
Na nagraniu wideo widać chaotyczną szarpaninę oraz słychać przeraźliwe krzyki, które wypełniają przestrzeń cmentarza. To, co dokładnie miało miejsce i kto był zamieszany w ten konflikt, pozostaje tajemnicą. Nikt nie potrafił dokładnie określić, co było przyczyną tej awantury, ani kim byli jej uczestnicy.
Sytuacja była na tyle poważna, że wezwano na miejsce interwencji lokalną policję. Po dotarciu na cmentarz, funkcjonariusze nie znaleźli jednak ani osób uczestniczących w zdarzeniu, ani zgłaszających incydent. Tajemnicze zniknięcie wszystkich zainteresowanych stron tylko pogłębiło zagadkę tego dantejskiego epizodu.
To zdarzenie stało się szybko głównym tematem rozmów w Radomiu i okolicach. Spekulacje i teorie na temat tego, co mogło być powodem tej awantury, krążyły po całym mieście. Część mieszkańców sugerowała, że mogło chodzić o spór rodzinny lub konflikt związanym z grobami bliskich. Inni sugerowali, że mogły być to osobiste animozje między grupami mieszkańców.