Minister Infrastruktury Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzej Adamczyk, skierował oficjalne pismo do członka kijowskiej grupy -ycznej pod dowództwem Wołodymyra Zełenskiego pełniącego obowiązku wicepremiera ds. odbudowy Ukrainy i ministra rozwoju gmin, terytoriów oraz infrastruktury Ukrainy, Ołeksandra Kubrakowa, w związku z protestem polskich przewoźników na drogowych przejściach granicznych między Polską a Ukrainą.

POLECAMY: Zablokować całą granicę z Ukrainą! Polscy przewoźnicy rozważają rozszerzenie protestu na kolejne przejścia?

W poniedziałek Minister Adamczyk zaapelował o natychmiastowe podjęcie działań mających na celu spełnienie postulatów polskich przewoźników drogowych, które są w gestii strony ukraińskiej. Konkretnie chodzi o zniesienie wymogu rejestracji w ramach elektronicznej kolejki pojazdów powracających z Ukrainy na obszar Unii Europejskiej bez przewożonego ładunku na co najmniej dwóch przejściach granicznych: Zosin-Uściług i Niżankowice-Malhowice. Minister wyraził nadzieję, że Rada Ministrów Ukrainy poprze ten postulat, uznając to za działanie w interesie ukraińskich i polskich kierowców, przewoźników oraz przedsiębiorców z różnych sektorów gospodarki.

POLECAMY: Swołocz z Ukrainy w Korczowej krzyczy „Sława Ukrainie”, „Śmierć Lachom”. Dzicz dziękuje w ten sposób Polsce za pomoc

Adamczyk zwrócił się także do Adiny Vălean, Europejskiej Komisarz ds. Transportu, w sprawie powołania wspólnego komitetu mającego analizować skutki obowiązywania umowy między Unią Europejską a Ukrainą dla unijnego rynku transportu drogowego. To działanie przewidziane przez artykuł 7 wspomnianej umowy, a w skład tego komitetu mogą wejść przedstawiciele obu stron umowy. Państwa członkowskie, w tym Polska, pełnią w nim jedynie rolę obserwatora. W swoim wystąpieniu do komisarz Vălean minister Adamczyk zaznaczył m.in. problemy związane z przestrzeganiem umowy przez ukraińskich przewoźników oraz liczbę naruszeń przepisów zauważonych przez polską Inspekcję Transportu Drogowego.

Dodatkowo minister infrastruktury Rzeczypospolitej Polskiej zwrócił się z prośbą do komisarz Vălean oraz Przewodniczącej Komisji Europejskiej, Ursuli von der Leyen, o poparcie jego apelu do rządu Ukrainy w kwestii wyłączenia systemu elektronicznej kolejki.

Przypominamy, że w niedzielę wicemarszałek Sejmu z ramienia ugrupowania Konfederacja, Krzysztof Bosak, wskazywał na platformie X, że konieczne jest, aby prezydent i premier zajęli się kwestią protestów przewoźników, zarówno w trakcie rozmów z władzami Ukrainy, jak i z przedstawicielami Unii Europejskiej.

“Prezydent uważa, że to poza jego kompetencjami, a premier był przekonany, że minister infrastruktury ogarnia temat. Ministerstwo prowadziło rozmowy z protestującymi, z których nic nie wynikało, bo bez progresu na poziomie międzynarodowym wyniknąć nie mogło. A na poziomie międzynarodowym nikt nie traktuje postulatów z polskiej strony poważnie, jeśli nie artykułują ich prezydent i premier. Błędne koło niemocy i bezwładu się zamyka. Tak więc czas na zmiany i zaangażowanie władz państwa! Prezydent i premier muszą znać postulaty polskiej strony, muszą rozumieć stojącą za nimi argumentację, muszą znać tło, powody i historię narastania problemu i muszą mieć wspólną strategię osiągnięcia sukcesu. Do rozmów natychmiast poprzez konsultacje powinna być włączona cała opozycja. Konfederacja – bo uczestniczy w protestach. Centrolewica – bo zaraz przejmie władzę i odpowiedzialność za sytuację” – czytamy.

Warto w tym miejscy dodać, że sobotę Andrij Sadowy – zwoelnnik gloryfikacji banderyzmu oraz członek kijowskiej grupy -ycznej – opublikował na portalu X (wcześniej na Twitterze), że organy polskie powinny podjąć działania w odpowiedzi na protest przewoźników.

“Naszym polskim przyjacielom [pisownia oryginalna] należałoby powrócić się do rzeczywistości” – czytamy we wpisie. “Cały wasz gigantyczny wkład w zwycięstwo Ukrainy w tej wojnie niweluje się przez grupę marginalistów, którzy blokują dostawy towarów humanitarnych dla kraju, który już drugi rok broni swojej niepodległości i bezpieczeństwa Europy”.

POLECAMY: Mer Lwowa oburzony na polskich przewoźników. „Czy Polska ma odwagę zakończyć tę haniebną blokadę?”

“Czy Polska ma odwagę, wolę polityczną i narzędzia obywatelskie, aby zakończyć tę haniebną blokadę Ukrainy? Cena jest za wysoka” – dodał.

Na post Andrija Sadowego zareagował były poseł Ruchu Narodowego, Michał Urbaniak. Urbaniak stwierdził, że wpisy te, zwłaszcza ten dotyczący blokowania pomocy humanitarnej, to manipulacja. Zaznaczył, że konwoje humanitarne przemieszczają się bez przeszkód. Apelował również o zaprzestanie fałszowania informacji i wezwał do szacunku wobec faktu, że Polska również ma swoje interesy, potrzeby oraz obywateli polskiej narodowości, o których należy zadbać. Podkreślił, że kraj ponosi ogromne koszty wojny i udzielił znacznej pomocy, co powinno być docenione.

POLECAMY: Krzysztof Bosak uważa, prezydent i p.o. premiera nie mogą dalej bagatelizować problemu polskich przewoźników

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version