Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi opublikowało we wtorek na swoich rządowych stronach przedsiębiorstw importujących zboże techniczne z Ukrainy, obejmujący aż 62 obszerne strony. Publikacja tego zestawienia była wcześniej zapowiadana od kwietnia br. Wykaz ten prezentuje jedynie nazwy firm, nie dostarczając żadnych szczegółowych informacji, takich jak ilość sprowadzanego zboża czy daty dokonanych importów.

W ramach ogłoszenia przeprowadzonego we wtorek, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi udostępniło długo oczekiwaną listę przedsiębiorstw, które wprowadzały na polski rynek zboże z Ukrainy, co skutkowało nadmiernym nasyceniem lokalnego rynku i generowało straty dla krajowych rolników. Komunikat ministerstwa zawiera link do dokumentu w formie pliku PDF, w którym opublikowany został wspomniany wykaz. Dokument ten obejmuje aż 62 strony i zawiera informacje o prawie dwóch tysiącach firm.

Zamieszczona przez resort lista jest dostępna pod TĄ ADRESEM. Wykaz obejmuje jedynie nazwy przedsiębiorstw, bez dostarczenia jakichkolwiek szczegółowych informacji, takich jak ilość sprowadzanego zboża czy daty importu.

Niedawne nasycenie polskiego rynku ukraińskim zbożem przyniosło znaczne straty dla krajowych rolników. Publikacja wykazu firm, które importowały do Polski zboże z Ukrainy, była wcześniej zapowiadana od kwietnia.

POLECAMY: Telus: Firmy importujące ukraińskie zboże techniczne nie robiły nic złego

Według raportu Najwyższej Izby Kontroli (NIK), decydenci zminimalizowali problem ze zbożem z Ukrainy, a następnie działali nieśpiesznie i nieefektywnie. Przyczyną główną kryzysu miała być wypowiedź ministra rolnictwa, Henryka Kowalczyka, który zachęcał rolników do zatrzymania zboża w magazynach, twierdząc, że pod koniec roku jego cena wzrośnie. Zdaniem NIK, ta rada nie była poparta żadnymi analizami i okazała się nietrafiona.

Lista opublikowana przez ministerstwo jest dostępna pod TYM ADRESEM. Wykaz zawiera jedynie nazwy firm, nie dostarczając żadnych szczegółowych informacji, takich jak ilość sprowadzanego zboża czy daty.

Ostatni napływ ukraińskiego zboża na polski rynek spowodował znaczne straty dla krajowych rolników. Publikacja listy firm importujących zboże z Ukrainy była oczekiwana od kwietnia.

Zgodnie z raportem Najwyższej Izby Kontroli (NIK), decydenci zlekceważyli problem ze zbożem z Ukrainy, a później działali nieefektywnie i opieszale. Główną przyczyną kryzysu miała być wypowiedź ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka, który zalecał rolnikom zatrzymanie swojego zboża w magazynach, przekonując, że pod koniec roku jego cena wzrośnie. Zdaniem NIK, ta rada nie miała poparcia w żadnych analizach i okazała się błędna.

Warto przypomnieć, zgodnie z aktami oskarżenia przygotowanymi przez rzeszowską prokuraturę, że z Ukrainy trafiło do polskich młynów 100 ton pszenicy „technicznej”. Mąka z tej partii została użyta do wypieku co najmniej 300 tysięcy bochenków chleba, które trafiły na polskie stoły. W trakcie śledztwa, 92 postępowania w całym kraju dotyczące sprowadzania zboża „technicznego” do Polski zostały połączone w jedno.

Przypomnijmy, że już w kwietniu bieżącego roku ówczesny minister rolnictwa, Robert Telus, zapowiadał ujawnienie listy.

Na początku czerwca minister Robert Telus zadeklarował w rozmowie z Gazetą Wyborczą, że lista „jest w tej chwili analizowana”, ale „właścicielem tej listy jest Krajowa Administracja Skarbowa”. „Oni są jakby odpowiedzialni za tę listę, nie ja. Także to jest trochę problem prawny” – oświadczył.

W związku z tym nasza kancelaria wysłała do Ministerstwa Finansów, które nadzoruje Krajową Administrację Skarbową wniosek o udzielenie informacji publicznej w zakresie ujawnienia listy firm importujących ukraińskie zboże techniczne.

W udzielonej odpowiedzi resort finansów posłużył się zasłoną tajemnicy celnej. „Chcielibyśmy poinformować, że zgodnie z postanowieniami art. 95b ustawy o prawie celnym – indywidualne informacje zawarte w zgłoszeniu celnym oraz innych dokumentach składanych przez zgłaszającego są objęte tajemnicą celną. Naruszenie tajemnicy celnej podlega sankcjom karnym analogicznym do naruszenia tajemnicy skarbowej, co uregulowane jest w ustawie ordynacja podatkowa. W związku z tym prawnym ograniczeniem informacje dotyczące nazw podmiotów importujących zboże oraz szczegółowe dane na temat importu przez konkretne podmioty nie mogą zostać udostępnione przez Krajową Administrację Skarbową” – stwierdzono w odpowiedzi.

W lipcu minister Telus twierdził z kolei, że „ujawnienie tych informacji może przynieść więcej szkody niż pożytku”.

W kwietniu doniesienia medialne sugerowały, że w procederze mogły być zamieszane podmioty związane z politykami partii Prawo i Sprawiedliwość.

POLECAMY: Telus zadrwił publicznie z Polaków. Listy firm sprawdzających do Polski zboże techniczne z Ukrainy nie będzie

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version