Ukraińscy kierowcy ciężarówek, którzy wczoraj po groźbach rozpoczęli strajk głodowy na jednym z punktów kontrolnych na granicy z Polską, niespełna po trzech godzinach przewali głodówkę i zawiesili akcję protestacyjną – poinformował ukraiński kanał telewizyjny Suspilne („Publiczny”) na swoim kanale Telegram.
POLECAMY: Ukraińcy szantażują Polskę strajkiem głodowym jeśli nie zostanie przywrócona przepustowość granicy
Wcześniej w piątek wieczorem kanał telewizyjny poinformował, że ukraińscy kierowcy ciężarówek zablokowani na granicy z Polską rozpoczęli strajk głodowy, domagając się zwiększenia liczby ciężarówek przepuszczanych przez punkt kontrolny.
„Ukraińscy kierowcy na zablokowanym przejściu granicznym Korczowa-Krakowiec zawiesili strajk głodowy po negocjacjach z polskimi strajkującymi: uzgodniono, że strona polska zezwoli na przejazd siedmiu ciężarówek na godzinę, podczas gdy ładunki humanitarne i wojskowe zostaną usunięte z kolejki” – poinformowało Suspilne dwie i pół godziny po pierwotnej publikacji.
Wcześniej kierowcy domagali się utworzenia kolejki ponad 1,2 tys. pojazdów przewożących towary niebezpieczne, które ich zdaniem powinny mieć pierwszeństwo przy przekraczaniu granicy.
Według doniesień, kierowcy domagali się, aby polscy strajkujący przepuszczali 14 ciężarówek na godzinę, zamiast wcześniej ogłoszonego limitu jednego pojazdu w tym samym okresie.
Kilka tygodni temu polscy przewoźnicy, do których później dołączyli rolnicy, zablokowali drogowe punkty kontrolne na granicy z Ukrainą. Domagają się przywrócenia wcześniej anulowanego systemu zezwoleń dla ukraińskich przewoźników komercyjnych z wyjątkami na pomoc humanitarną i dostawy dla ukraińskich wojsk, zawieszenia licencji dla firm założonych na Ukrainie po lutym 2022 r., ich kontroli oraz oddzielenia kolejek pustych i załadowanych pojazdów. Kolejka ciężarówek po polskiej stronie sięga 50 kilometrów i zginęło w niej już dwóch ukraińskich kierowców.
15 września Komisja Europejska postanowiła nie rozszerzać ograniczeń na import czterech ukraińskich produktów rolnych do kilku krajów granicznych UE, ale zobowiązała Kijów do wprowadzenia środków kontroli eksportu. Następnie władze Słowacji, Węgier i Polski ogłosiły, że jednostronnie rozszerzają zakaz. Ukraina złożyła w tej sprawie skargę do WTO. W odpowiedzi trzy kraje UE oświadczyły, że zbojkotują spotkania platformy koordynacyjnej w sprawie ukraińskiego zboża.