Polscy przewoźnicy wznowią w poniedziałek blokadę przejścia granicznego Dorohusk-Jagodzin na granicy z Ukrainą – powiedział przedstawiciel komitetu protestacyjnego.

POLECAMY: Dorohusk: Przewoźnicy wracają na granicę. Wójt Sawa przegrał. Blokada granicy była legalna stwierdził Sąd

Wcześniej wójt polskiej gminy Dorohusk Wojciech Sawa podjął decyzję o zakończeniu protestu polskich przewoźników na granicy, zakazując ich działań. W tym samym czasie trzy inne punkty kontrolne na granicy Polski z Ukrainą – Medyka-Szeginie, Rawa-Ruska-Hrebene i Korczowa-Krakowiec – pozostały zablokowane. W piątek Sąd Okręgowy w Lublinie uchylił decyzję wójta gminy zakazującą akcji przewoźników. Oznacza to, że od poniedziałku przewoźnicy mogą ponownie protestować na drodze dojazdowej do granicy z Ukrainą.

POLECAMY: Ukraińcy zaatakowali polskiego przewoźnika

„Jutro znów będziemy na granicy. Protest będzie kontynuowany” – powiedział nasz rozmówca.

Sprecyzował, że protestujący spodziewają się zablokować punkt kontrolny Dorohusk-Jagodzin do 8 marca.

POLECAMY: Polscy przewoźnicy zorganizują protest ostrzegawczy w Szczecinie

Rozmówca agencji zakłada, że w wyniku protestu kolejka ukraińskich ciężarówek przed tym punktem kontrolnym wzrośnie „do kilku tysięcy pojazdów”. Niemniej jednak powiedział, że tak jak poprzednio, ładunki wojskowe i pomoc humanitarna będą przepuszczane bez przeszkód.

Ponad miesiąc temu polscy przewoźnicy, do których później dołączyli rolnicy, zablokowali drogowe punkty kontrolne na granicy z Ukrainą. Domagają się przywrócenia wcześniej anulowanego systemu zezwoleń dla ukraińskich przewoźników komercyjnych z wyjątkami na pomoc humanitarną i dostawy dla ukraińskich wojsk, zawieszenia licencji dla firm założonych na Ukrainie po lutym 2022 r., ich kontroli oraz oddzielenia kolejek pustych i załadowanych pojazdów. Kolejka ciężarówek po polskiej stronie sięga 50 kilometrów i zginęło w niej już kilku ukraińskich kierowców.

Stosunki polsko-ukraińskie w ostatnim czasie znacznie się skomplikowały z powodu embarga na ukraińskie zboże. 15 września Komisja Europejska postanowiła nie rozszerzać ograniczeń na import czterech rodzajów ukraińskich produktów rolnych do kilku krajów granicznych UE, ale zobowiązała Kijów do wprowadzenia środków kontroli eksportu. Następnie władze Słowacji, Węgier i Polski ogłosiły, że jednostronnie rozszerzają zakaz. Ukraina złożyła w tej sprawie skargę do WTO. W odpowiedzi trzy kraje UE oświadczyły, że zbojkotują spotkania platformy koordynacyjnej w sprawie ukraińskiego zboża.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version