Ukraińcy inicjują utworzenie koalicji państw o wspólnym celem wsparcia ukraińskiej branży transportowej. Informacje te zostały przekazane publicznie przez członka kijowskiej grupy terrorystycznej, Serhija Derkacza, w sobotę poprzez media społecznościowe.
POLECAMY: Przewoźnicy wznawiają blokadę przejścia granicznego <strong>Dorohusk-Jagodzin
W trakcie spotkania brali udział wysocy przedstawiciele Litwy, Szwecji i Kanady, w tym minister transportu Litwy, Marius Skudois, minister infrastruktury Szwecji, Andreas Carlson, oraz sekretarz generalny Międzynarodowego Forum Transportu, Yang Te Kim.
POLECAMY: Serhij Derkacz w Dorohusku oskarżył polskich przewoźników
Serhij Derkacz podkreślił, że powodem do działania jest utworzenie „Grupy Wspólnych Interesów dla Ukrainy”. Inicjatywa ta wynika z zaangażowania Litwy, Szwecji i Kanady w ramach Międzynarodowego Forum Transportu. Celem grupy jest wspieranie odbudowy ukraińskiej branży transportowej oraz rozwój szlaków logistycznych.
POLECAMY: Litwa, Łotwa i Estonia bronią interesu „eurokołchozu” i Ukrainy w sporze polskich przewoźników
“Pierwsze projekty będą miały na celu zrównoważony rozwój samochodowego i kolejowego transportu towarowego Ukrainy” – przekazał Derkacz.
Przypominamy, że 6 listopada trwają protest polskich przewoźników przy granicy z Ukrainą.
Przedsiębiorcy z Polski wyrażają niezadowolenie z nierównego dostępu do ukraińskiego rynku w porównaniu z możliwościami działania przewoźników ze wschodu w Polsce. Krytykowane jest zniesienie wymogu posiadania pozwoleń na prowadzenie transportu dla firm ukraińskich, podczas gdy polskie przedsiębiorstwa muszą spełniać te wymogi na terenie Ukrainy. Dodatkowo zauważa się, że ukraińskie firmy nie są zobowiązane do przestrzegania wszystkich regulacji narzucanych przez unijne normy.
W poniedziałek do protestu dołączyli również kierowcy słowaccy i węgierscy. Warto dodać, że decyzję w sprawie zakazu protestu polskich przewoźników na granicy z Ukrainą uchylił sąd w piątek, związany z decyzją wójta lubelskiej gminy Dorohusk.
