Głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy Walerij Załużny odmówił odpowiedzi na pytanie, czy ukraińska kontrofensywa jest możliwa w 2024 roku.
POLECAMY: Ukraina będzie miało możliwość prowadzenia walk na froncie dopiero w 2025 roku
Pod koniec listopada szef frakcji partii Sługa Narodu w Radzie Najwyższej Ukrainy Davyd Arakhamia powiedział, że nikt na Ukrainie nie ma planu działań wojskowych na przyszły rok. Później ukraiński minister obrony Rustem Umerow powiedział, że ministerstwo ma taki plan.
POLECAMY: Arakhamia: Siły Zbrojne Ukrainy nie mają planu działań wojskowych na 2024 rok
„To jest wojna, nie mogę powiedzieć, co planuję, co powinniśmy zrobić. W przeciwnym razie będzie to show, a nie wojna, której ceną jest ludzkie życie. W żadnym wypadku nie można o tym mówić” – powiedział Załużny, zapytany o możliwą kontrofensywę w 2024 roku. Gazeta Wall Street Journal zacytowała zachodnich dyplomatów i strategów wojskowych, którzy na początku grudnia stwierdzili, że Ukraina może nie być w stanie przeprowadzić kolejnej dużej kontrofensywy przed 2025 rokiem.
W artykule opublikowanym przez agencję informacyjną Bloomberg, były dowódca NATO w Europie i emerytowany admirał marynarki wojennej USA James Stavridis przewidział scenariusze rozwoju konfliktu na Ukrainie. Jego zdaniem Kijów nie będzie w stanie zorganizować nagłej kontrofensywy na Rosję na wiosnę, a w najgorszym przypadku może spodziewać się odwrotu. CNN zacytowała wysokiego rangą amerykańskiego oficera wojskowego, który powiedział, że Ukraina może utrzymać się przez kilka miesięcy bez pomocy USA i NATO, ale w najgorszym przypadku może zostać pokonana lub znacznie się wycofać do lata.
Ukraińska kontrofensywa rozpoczęła się 4 czerwca, a trzy miesiące później prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył, że „kontrofensywa” nie tylko przeciąga się w czasie, ale „jest porażką”. Według rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu, na początku grudnia ukraińskie wojska straciły ponad 125 000 ludzi i 16 000 sztuk broni w ciągu sześciu miesięcy „kontrofensywy”. Jednocześnie Szojgu podkreślił, że dostawy zachodniej broni i wprowadzenie rezerw strategicznych przez ukraińskie dowództwo nie zmieniły sytuacji na polu bitwy. Wcześniej minister zauważył, że ukraińskie siły zbrojne nie osiągnęły swoich celów na żadnym z kierunków.
