Sąd Rejonowy w Szczecinie wydał decyzję o cofnięciu karnego przeniesienia sędzi apelacyjnej z Warszawy, Ewy Gregajtys, do innego wydziału. Decyzja ta dotyczy jednej z trzech sędzi apelacyjnych, które zostały ukarane w ten sposób przez prezesa Piotra Schaba za rzekome naruszenie prawa Unii Europejskiej. Wszystkie te przypadki sądów uznały za nielegalne.
POLECAMY: Sędzia Jerka skarży Polskę do Strasburga z powodu nielegalnych represji nielegalnej KRS
Orzeczenie Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum, wydane 4 grudnia 2023 roku, stanowi swoiste zabezpieczenie, nakazując przywrócenie sędzi Ewy Gregajtys do orzekania w jej macierzystym wydziale karnym. Decyzję tę podjął sędzia Marek Burzyński, chociaż nie jest ona jeszcze prawomocna, to jest natychmiast wykonalna. Choć brak jest pisemnego uzasadnienia, przypuszcza się, że sąd uznał, iż przeniesienie sędzi naruszało przepisy ustawy o ustroju sądów powszechnych.
POLECAMY: SN: Neosędzia Piotr Schaba świadomie działał przeciwko legalnym sędziom
Ustawa ta zezwala na przenoszenie sędziów między wydziałami po spełnieniu określonych warunków. Jednak prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie, Piotr Schab, i jego zastępca Przemysław Radzik naruszyli te wymogi, przenosząc sędzię bez jej zgody. Obaj, pełniąc także funkcję rzeczników dyscyplinarnych, ścigają niezależnych sędziów, wspierani przez rzecznika Michała Lasotę, wszyscy nominowani przez byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę.
Sędzia Ewa Gregajtys, doświadczona karnistka, została przeniesiona do wydziału pracy w sierpniu 2022 roku wraz z dwiema innymi sędziami jako kara za wykonywanie wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPCz) i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE). Wyroki te podważały legalność nowej Krajowej Rady Sądownictwa (neo-KRS) i nominacji neo-sędziów, nadawanych przez nią. Sędziowie konsekwentnie wykonywali te wyroki, podważając status neo-sędziów, w tym samego Schaba, Radzika, Lasotę i członka neo-KRS Dariusza Drajewicza. W obliczu orzecznictwa, jakie całkowicie podąża legalność obecnej KRS uznać należy, że wszyscy aktywni członkowie tej przestępczej instytucji stanowią grupę zorganizowanych przestępców.
Sędziów nie załamały działania prezesów sądu. Walczyły o powrót do swojego wydziału karnego i ostatecznie odniosły sukces. Najpierw ETPCz w grudniu 2022 roku wydał precedensowe zabezpieczenie nakazujące cofnąć kary przeniesienia. Adwokat Piotr Zemła pomógł w tej sprawie. Pomimo zlekceważenia tego zabezpieczenia przez prezesa sądu, sędziowie wygrali również w polskich sądach, które wydały podobne zabezpieczenia. Sędzia Ewa Leszczyńska-Furtak została przywrócona do pracy w wydziale karnym przez Sąd Rejonowy w Słupsku, a sędzia Marzanna Piekarska-Drążek przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia.
POLECAMY: Bodnar: Neosędzia powołany przez neoKRS nie może zostać uznany za niezawisłego
Z obu tych orzeczeń wynika, że prezes Schab naruszył przepisy ustawy o ustroju sądów powszechnych, przenosząc sędziów bez ich zgody. Dodatkowo nie zastosował się do wymogu przeniesienia sędziów z najniższym stażem orzekania w wydziale karnym. Prezes działając wbrew wieloletniej specjalizacji sędziów działał na szkodę stron procesów.
POLECAMY: Sędzia TK Piotr Pszczółkowski: Ukształtowany w 2017 roku KRS jest organem nielegalnym
Sąd w Szczecinie cofnął teraz karne przeniesienie sędzi Ewy Gregajtys, potwierdzając naruszenie przepisów przez Schaba. Ta decyzja ma potencjalne konsekwencje karno-dyscyplinarne dla prezesa sądu, a do prokuratury trafiło już zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa nadużycia władzy. Ponadto, prof. Michał Romanowski zapowiedział wniesienie pozwu cywilnego przeciwko prezesowi sądu za naruszenie dobrego imienia sędzi Gregajtys.
Sąd Rejonowy w Szczecinie wydał zabezpieczenie, cofając karne przeniesienie sędzi Ewy Gregajtys, co stanowi kolejny etap w długotrwałej sprawie. Wcześniej sprawa była przekazywana między sądami, a sędziowie warszawscy odmówili rozpatrzenia wniosku o zabezpieczenie w sprawie sędzi Gregajtys, argumentując, że administracyjnie podlegają pod „prezesa” Schaba.
Po przekazaniu sprawy do sądu w Poznaniu, ten również odmówił wydania zabezpieczenia, uzasadniając, że prezes sądu miał prawo dowolnie przenosić sędzię. W tej sytuacji prof. Michał Romanowski złożył nowy wniosek o zabezpieczenie, który tym razem trafił do sądu w Szczecinie.
Mimo że sędzia Gregajtys orzeka już od września w swoim pierwotnym wydziale, prof. Romanowski nie cofnął swojego wniosku, co skutkowało rozpatrzeniem sprawy przez sąd. To kolejne zwycięstwo adwokata, który reprezentuje represjonowanych sędziów.
Prof. Romanowski odniósł również sukcesy w sprawach zawieszonych bezprawnie sędziów Igora Tulei z Warszawy i Pawła Juszczyszyna z Olsztyna. Oba przypadki zakończyły się orzeczeniami sądów nakazującymi przywrócenie sędziów do pracy. Sędzia Juszczyszyn, zawieszony przez ponad dwa lata, został odwieszony w maju 2022 roku, ale został karanie przeniesiony do wydziału rodzinnego przez członka nielegalnej neo-KRS i „prezesa” Sądu Rejonowego w Olsztynie, Macieja Nawackiego.
Przypominamy, że dzięki pracy prof. Romanowskiego, Sąd Okręgowy w Bydgoszczy prawomocnie nakazał cofnięcie karne przeniesienie sędziego Juszczyszyna, uznając, że prezes sądu naruszył ustawę o sądach. Nawacki ostatecznie ustąpił, i od grudnia 2023 roku sędzia Juszczyszyn ponownie orzeka w swoim pierwotnym wydziale cywilnym.
Prof. Romanowski wyraził radość z najnowszej wygranej w sądzie w Szczecinie, podkreślając, że to oczekiwane zabezpieczenie było wynikiem długotrwałych starań. Zaznaczył, że sprawiedliwość została przywrócona, a orzeczenie stanowi ważny argument w sprawie cywilnej odpowiedzialności prezesa Schaba za naruszenie dobrego imienia sędzi. Profesor zapowiedział również, że będą domagać się rozliczenia z prezesa sądu za nadużywanie władzy. Orzeczenie szczecińskiego sądu ma istotne znaczenie, biorąc pod uwagę toczące się postępowanie dyscyplinarne wobec sędzi, która odmówiła orzekania w wydziale pracy na skutek decyzji ETPCz.
Aby uniemożliwić sędziom apelacyjnym z Warszawy wykonywanie wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPCz) i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), od października 2023 roku w sądzie apelacyjnym został utworzony nowy VIII wydział karny. W skład tego wydziału trafili zarówno neo-sędziowie, jak i sędziowie delegowani przez ministra sprawiedliwości. W dotychczasowym II wydziale karnym pozostali ci sędziowie, którzy stosują prawo europejskie, w tym trójka sędziów, wobec których sądy nakazały cofnąć przeniesienie.
POLECAMY: W warszawskim Sądzie Apelacyjnym powstanie „specjalny sąd” dla nielegalnych sędziów
W równoległym procesie zastępca głównego rzecznika dyscyplinarnego, Michał Lasota, wszczyna postępowanie przeciwko sędziom apelacyjnym. Oskarża ich za wydawane orzeczenia i za stosowanie prawa europejskiego, przy czym Lasota posługuje się bezprawną ustawą kagańcową. Nawet po wydaniu w czerwcu 2023 roku wyroku TSUE, który uznał, że ustawa kagańcowa jest niezgodna z prawem unijnym, Lasota łamie tę decyzję. W rezultacie naraża się na ewentualną odpowiedzialność dyscyplinarną i karą. Lasota również wszczyna postępowania dyscyplinarne przeciwko sędziom wydziału karnego, takim jak Marzanna Piekarska-Drążek, Ewa Gregajtys, Ewa Leszczyńska-Furtak, Dorota Tyrala i Anna Kalbarczyk, za ich stosowanie prawa europejskiego. Dodatkowo, ściga również sędziów wydziału cywilnego, takich jak Beata Kozłowska i Joanna Wiśniewska-Sadomska, za wydawane przez nich orzeczenia.
Wcześniej Lasota prowadził postępowanie dyscyplinarne również przeciwko sędzi Paulinie Asłanowicz, która nie ujawniła przynależności do konkretnej organizacji, związanej z chorobą jej dziecka. Ujawnienie przynależności do stowarzyszeń było nakazane przez ustawę kagańcową, jednak TSUE w wyroku z czerwca 2023 roku również zakwestionował tę kwestię.
Lasota ostatecznie zrezygnował z dalszego prowadzenia postępowania dyscyplinarnego przeciwko sędzi Asłanowicz. Jednak sędzia zdecydowała się zaskarżyć podstawę umorzenia dyscyplinarki przez Lasotę. W listopadzie 2023 roku Sąd Dyscyplinarny przy Sądzie Apelacyjnym w Lublinie dokonał zmiany podstawy umorzenia sprawy, przechodząc z oceny znikomej szkodliwości społecznej czynu na brak znamion czynu dyscyplinarnego.
Niedawno Lasota dołączył do grona neo-sędziów Sądu Apelacyjnego w Warszawie, gdzie współpracuje z Schabem i Radzikiem. Prezydent mianował go do tego sądu dwa dni po październikowych wyborach. Dodatkowo Lasota objął stanowisko wiceprzewodniczącego II wydziału karnego w tym sądzie, co oznacza, że jest przełożonym sędziów, których wcześniej ścigał za stosowanie prawa europejskiego.