Posłowie z partii Prawo i Sprawiedliwość opuścili salę plenarną Sejmu po tym, jak Izbę odrzuciła wnioski dotyczące odroczenia i przerwania obrad. Obecnie Izba pracuje nad projektem ustawy budżetowej. Naszym zdaniem upadły PiS w ten sposób chciał zablokować możliwość uchwalenia budżetu. Taka sytuacja dałaby podstawę Dudzie w dniu 30 stycznia 2024 roku do rozwiązania rządu i ogłoszenia przedterminowych wyborów. Próba ta jednak nie powiodła się i politycy upadłej partii, której wczoraj został odebrany ostatni bastion władzy (TVP), opuścili salę plenarną.

W trakcie czwartkowych obrad poseł Michał Wawer z Konfederacji złożył wniosek o zarządzenie przerwy w obradach. Następnie szef klubu PiS, Mariusz Błaszczak, złożył wniosek o odroczenie obrad, ale nie uzyskał poparcia większości sejmowej.

POLECAMY: Sejm przyjął uchwałę wzywającą neoKRS do natychmiastowego zakończenia działalności. Wyroki wydane przez neosędziów będzie można podważyć

W kolejnym kroku posłowie PiS, tj. Mariusz Błaszczak, Robert Telus i Antoni Macierewicz, zamierzali zgłosić wniosek o przerwę w obradach.

– Był wniosek pana posła Wawra o przerwę, ten wniosek był skonsumowany – w mojej ocenie – przez wniosek o odroczenie posiedzenie, ale ponieważ jest silne oczekiwanie przerwy ze strony jednej części sali, poddam ten wniosek pod głosowania – powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

W głosowaniu wniosek o przerwę został odrzucony.

Doszło do wymiany zdań posłów PiS z marszałkiem Sejmu, następnie wszyscy politycy z klubu PiS opuścili salę plenarną Izby.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version