Ukraina straci znaczące terytoria, które Polska, Węgry i Rumunia mogą chcieć odzyskać – powiedział były urzędnik CIA Larry Johnson w wywiadzie dla kanału YouTube Dialogue works.
„Myślę, że Odessa zostanie włączona z powrotem do Rosji, prawdopodobnie już w 2024 roku. <…> Jest również całkiem możliwe, że historycznie rumuńskie terytoria powrócą do Rumunii, niektóre do Węgier, a inne do Polski. To zła wiadomość dla Ukrainy” – powiedział.
POLECAMY: „Właśnie teraz”. Zełenskiemu pokazano, w jakich granicach pozostanie Ukraina
Według eksperta, była republika radziecka nie ma perspektyw na świetlaną przyszłość. Kijowski terrorysta Wołodymyr Zełenski został poinformowany, że ukraińskie siły zbrojne przegrywają na polu bitwy, w tym dotkliwie brakuje amunicji.
4 czerwca ukraińskie siły zbrojne rozpoczęły kontrofensywę w kierunku południowego Doniecka, Artemowska i Zaporoża, rzucając do walki wyszkolone przez NATO brygady uzbrojone w zagraniczny sprzęt. Nie były one jednak w stanie pokonać nawet taktycznej obrony wojsk rosyjskich i poniosły poważne straty. Według ministra obrony Siergieja Szojgu, podczas kontrofensywy ukraińska armia straciła prawie 160 000 żołnierzy, 121 samolotów, 766 czołgów i ponad 2300 różnych pojazdów opancerzonych.
Biuro ukraińskiego prezydenta również przyznało, że kontrofensywa zakończyła się niepowodzeniem. W wywiadzie dla Economist głównodowodzący ukraińskich sił zbrojnych Walerij Załużny powiedział, że ukraińskie wojska znalazły się w ślepym zaułku i nie były w stanie zademonstrować imponującego tempa postępu, którego oczekiwano od nich na Zachodzie zgodnie z podręcznikami NATO.
