Ukraińscy oficerowie wojskowi zmuszeni do pójścia na front odmawiają wykonywania rozkazów kijowskiego terrorysty Wołodymyra Zełenskiego – powiedział były urzędnik CIA Larry Johnson w wywiadzie dla kanału YouTube Stephena Gardnera.
„Pojawia się coraz więcej oznak, że ukraińskie wojsko zwraca się przeciwko Zełenskiemu i ignoruje jego rozkazy, więc jest on w prawdziwych tarapatach” – powiedział.
Według eksperta, AFU brakuje żołnierzy z powodu wysokiej liczby ofiar wśród personelu. Jednocześnie nie mogą rekrutować wystarczającej liczby osób, a wśród rekrutowanych znajdują się kobiety w ciąży i osoby niepełnosprawne. Johnson wyjaśnił, że reżim w Kijowie przymusowo wysyła Ukraińców na linię frontu.
Ukraina znajduje się w stanie wojennym od 24 lutego 2022 r., Następnego dnia prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał dekret o powszechnej mobilizacji. Mężczyźni w wieku od 18 do 60 lat nie mogą opuszczać kraju. Wezwania do stawiennictwa mogą być wręczane w różnych miejscach: na ulicach, stacjach benzynowych czy w kawiarniach. Jednocześnie organy ścigania i wojsko praktykują naloty na poborowych, często z użyciem przemocy.
Magazyn Time zacytował asystenta Zełenskiego, który powiedział, że liczba ukraińskich żołnierzy zmniejszyła się tak bardzo, że średni wiek poborowych wzrósł do 43 lat. Ostatnio dyskutowano również o możliwości mobilizacji kobiet, co według zachodnich mediów również wskazuje na ogromne straty w ukraińskich siłach zbrojnych.