Prezes MKS-u Piaseczno, Jacek Krupnik, został przewieziony do szpitala w poważnym stanie po bójce, która miała miejsce w piątek, 15 grudnia, w jednym z klubów muzycznych. Trwająca w szpitalu walka o jego życie nie przyniosła oczekiwanego rezultaty. W konsekwencji brutalnego pobicia Krupski zmarła w nocy z 25/26 grudnia 2023 roku. Obecnie trwa śledztwo w tej sprawie, a policja zatrzymała kilka osób – zarówno Polaków, jak i Ukraińców, którzy podejrzewani są o udział w incydencie.

POLECAMY: Zmarł prezes KS Piaseczno, który został dotkliwie pobity przez grupkę Ukraińców i Polaków

Przypominamy, że Jacek Krupnik, pełniący funkcję prezesa KS Piaseczno, doznał znacznych obrażeń podczas incydentu, który miał miejsce w klubie Blue przy ulicy Puławskiej w Piasecznie. Wbrew pierwotnym doniesieniom prasowym, nie padł on jednak ofiarą pięciu napastników.

Prezes klubu uczestniczył w spotkaniu wigilijnym z przyjaciółmi, zorganizowanym przez jedną z agencji nieruchomości, w której był zatrudniony. Zdarzenie miało miejsce około godziny 23. W zajściu uczestniczyło trzech Polaków oraz trzech Ukraińców.

POLECAMY: Przemoc i mordobicie! Ukraińcy terroryzują mieszkańców Piaseczna

Stan zdrowia prezesa klubu czwartej ligi był bardzo poważny. Przeszedł operację czaszki i doznał obrażeń płuc. Pomimo wysiłków lekarzy, nie udało się uratować życia mężczyzny. Zmarł w nocy z 25 na 26 grudnia, mając 58 lat.

„Żegnaj przyjacielu, na zawsze pozostaniesz w naszych sercach” — napisał w mediach społecznościowych klub MKS Piaseczno.

Obecnie trwa dochodzenie mające na celu wyjaśnienie, co dokładnie miało miejsce w lokalu przy ul. Puławskiej 30A. Według informacji przekazanych przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie, w związku z incydentem poza prezesem MKS-u nikt inny nie odniósł obrażeń.

– Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Piasecznie. Jedyną osobą, która w wyniku zajścia, do jakiego doszło w nocy z 15 na 16 grudnia br., odniosła poważne obrażenia, jest Jacek K. Dotychczas przeprowadzone dowody wskazują, że zdarzenie miało charakter bójki, a nie pobicia, co oznacza, że obie strony konfliktu były zarówno atakującymi, jak i broniącymi się – informuje prok. Szymon Banna, rzecznik prasowy PO w Warszawie.

– W związku ze zdarzeniem zatrzymano pięć osób – trzy narodowości ukraińskiej i dwie polskiej. Po doprowadzeniu ich do Prokuratury Rejonowej w Piasecznie usłyszeli oni zarzuty udziału w bójce z art. 158 par. 2 k.k. Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku tego postępowania wobec wszystkich podejrzanych, zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji oraz zakazy kontaktowania się z innymi podejrzanymi i świadkami. Nadto wobec osób z Ukrainy orzeczono zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem ich paszportów – dodaje Szymon Banna.

Z uwagi na dobro tego postępowania, a także wobec konieczności wykonania dalszych czynności procesowych prokuratura nie udziela bliższych informacji na temat śledztwa.

Sprzedaż zgodnie z prawem?

Według urzędu gminy, który nadaje zezwolenia na sprzedaż alkoholu, klub nocny, w którym doszło do bójki, nie posiada wymaganego zezwolenia.

– Klub muzyczny przy ul. Puławskiej 30A w Piasecznie nie posiada zezwoleń na sprzedaż i podawanie alkoholu, w związku z czym nie może być w nim sprzedawany ani podawany alkohol. Sprzedaż alkoholu bez wymaganego zezwolenia stanowi czyn zabroniony określony w art. 43 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi – poinformowała nas Ewa Trzcińska z Urzędu Miasta i Gminy Piaseczno. – Urząd Gminy składał zawiadomienie na policję w sprawie podejrzenia sprzedaży alkoholu bez zezwolenia w tej placówce. Klub posiadał wcześniej zezwolenia na sprzedaż alkoholu, jednak podmiot go prowadzący nie wypełnił ustawowych obowiązków złożenia oświadczenia o wartości sprzedaży za 2022 rok i nie uiścił opłaty za korzystanie z tych zezwoleń, dlatego zezwolenia zostały wygaszone. Decyzje w tym przedmiocie stały się ostateczne 12.05.2023r., zawiadomienie zostało złożone w KPP Piaseczno w dniu 31.05.2023r. Policja umorzyła postępowanie w tej sprawie w dniu 27.10.2023r.  W dniu 20.11.2023r. urząd ponownie zawiadomił KPP Piaseczno o podejrzeniu sprzedaży alkoholu bez zezwolenia w tym klubie – dodała. 

Właścicielka klubu ma inne zdanie w tym zakresie

– Posiadamy koncesję na sprzedaż alkoholu na imprezach zamkniętych w tym lokalu. Gmina nie miała tych zastrzeżeń, gdy sama takie zezwolenia wydawała innym podmiotom organizującym imprezy zamknięte w tym lokalu (posiadam kopię tych zezwoleń) kilka miesięcy temu – twierdzi Anna Nowakowska.

– Ponad miesiąc temu dostarczaliśmy kopię koncesji na policję, bo takie było życzenie i nie informowano nas o żadnych zastrzeżeniach – dodała właścicielka klubu. 

Lokalny portal Przegląd Piaseczna w związku z pojawiającymi się wątpliwościami, jakie wynikły z dwóch różnych stanowiska w zakresie koncesji zwrócił się do urzędu, pytając, czy lokal może oferować sprzedaż alkoholu na podstawie tymczasowego zezwolenia.

– Teoretycznie tak, natomiast z punktu widzenia przedsiębiorcy jest to nieekonomiczne, ponieważ opłata za wydanie takich zezwoleń na okres do dwóch dni wynosi 1/12 opłaty rocznej; z tego względu są to zezwolenia dedykowane dla jednorazowych wydarzeń typu jarmarki okolicznościowe czy festyny. Po drugie, zezwolenia takie wydawane są – w przypadku placówek usytuowanych na terenie Gminy Piaseczno -przez Burmistrza Miasta i Gminy Piaseczno. Żeby prowadzić legalną sprzedaż alkoholu w ten sposób, podmiot sprzedający alkohol musiałby nieustannie ubiegać się o osobne zezwolenia na każde kolejne dwa dni sprzedaży, otrzymywać w tym zakresie osobne decyzje i wnosić za każdym razem opłatę – wszystko to Urzędzie Miasta i Gminy Piaseczno. Sytuacja taka nie ma miejsca, jak wspomniane było wcześniej klub nie posiada żadnych zezwoleń na sprzedaż alkoholu, jednorazowych też. Oprócz tego, w razie jakichkolwiek zakłóceń porządku publicznego podczas takiej jednorazowej sprzedaży Burmistrz odmówiłby wydania kolejnych zezwoleń. Gmina nie ma uprawnień, aby ten lokal zamknąć, burmistrz mógłby jedynie cofnąć zezwolenia na sprzedaż alkoholu w sytuacji, gdyby placówka jej posiadała – poinformowała Ewa Trzcińska w odpowiedzi na pytanie portalu.

Jacek Krupnik sprawuje funkcję prezesa od 2012 roku. Informacje na temat jego stanu zdrowia nie są oficjalnie udostępniane przez służby, jednak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że prezes ma krwiaki mózgu i poważne uszkodzenia płuc. W poniedziałek jego stan nadal był poważny.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version