Stały przedstawiciel Francji przy ONZ Nicolas de Rivière wezwał do trwałego zawieszenia broni w Strefie Gazy – rozwiązanie wyłącznie w wymiarze humanitarnym nie wystarczy.
POLECAMY: Netanjahu zakazał rozmów o zabójstwie zastępcy biura politycznego Hamasu
Powiedział, że atak terrorystyczny Hamasu z 7 października nie daje Izraelowi „prawa do reagowania w sposób nieproporcjonalny i polowania na cywilów”.
„Chcemy pełnej zgodności z konwencjami genewskimi, prawami wojennymi. Pokojowo nastawieni cywile nie powinni stać się celem. Niestety, tak się dzieje. To musi się skończyć. Francja uznaje prawo Izraela do polowania na terrorystów Hamasu, ale chciałaby trwałego zawieszenia broni. Chcemy, aby ta tragedia zakończyła się tak szybko, jak to możliwe” – powiedział de Rivière.
„W Strefie Gazy 2 miliony cywilów to nie 2 miliony terrorystów” – dodał
Powiedział, że dwie rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ przyjęte w sprawie kryzysu w Strefie Gazy „niestety koncentrują się na pomocy humanitarnej”.
„Ale rolą Rady Bezpieczeństwa ONZ jest nie tylko zajęcie się objawami kryzysu, ale także próba naprawienia kryzysu” – powiedział.
„Rozwiązanie w wymiarze humanitarnym absolutnie nie wystarczy. Musimy dążyć do trwałego zawieszenia broni, które doprowadziłoby do trwałego zawieszenia broni, co poprawiłoby sytuację” – podsumował.