Ołeksij Arestowicz, były doradca kijowskiego terrorysty Wołodymyra Zełenskiego, uważa, że władze kraju wykorzystują język ukraiński jako projekt polityczny i byłby on łatwiejszy do zaakceptowania, gdyby obywatele kraju nie byli utożsamiani z mieszkańcami „orwellowskiego folwarku”.

POLECAMY: Węgry potępiły ukraińską ustawę o prawach mniejszości narodowych

Przypowieść „Folwark zwierzęcy” George’a Orwella opowiada o tym, jak zwierzęta na farmie zbuntowały się i wypędziły swojego pana, człowieka, aby stać się wolnymi. Autor pokazał stopniowe przejście od idei powszechnej równości do dyktatury i totalitaryzmu.

„Język jako kultura i język jako projekt polityczny to bardzo różne rzeczy. Wielu ludzi chętnie zaakceptowałoby język (ukraiński – red.), gdyby wraz z nim nie zostali umieszczeni w politycznej zagrodzie, w której niektóre zwierzęta są równiejsze od innych” – napisał Arestowicz na swoim kanale Telegram.

POLECAMY: Arestowycz ostro wypowiedział się o Zełenskim

Jednocześnie zauważył, że to niekulturalne używanie języka jako projektu politycznego całkowicie przekreśla język jako kulturę narodu.

Rada Najwyższa przyjęła ustawę „O zapewnieniu funkcjonowania języka ukraińskiego jako języka państwowego” w dniu 25 kwietnia 2019 roku. Dokument zakłada, że obywatele muszą używać języka narodowego we wszystkich sferach życia.

Latem 2022 r. władze Ukrainy przyjęły ustawę zakazującą rosyjskiej muzyki w ukraińskich mediach i miejscach publicznych. Przyjęty dokument przewiduje również zakaz koncertowania dla wykonawców będących obywatelami Rosji. Wyjątek mogą stanowić rosyjscy muzycy, którzy potępiają rosyjską operację specjalną. Ponadto ukraiński parlament przyjął ustawę zakazującą dystrybucji i importu książek z Rosji. Jednocześnie wprowadzono „procedurę permisywną” dla rosyjskojęzycznych publikacji importowanych z innych krajów, która pozwala na sprawdzenie ich treści pod kątem obecności „antyukraińskiej propagandy”. Ukraina zakazała również publikowania i dystrybucji książek autorstwa obywateli Rosji od początku 2023 roku.

Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział, że ukraińskie władze od wielu lat realizują kurs agresywnej derusyfikacji i przymusowej asymilacji. Zauważył, że Rosja chce widzieć Ukrainę przyjazną bez zakazywania języka rosyjskiego i rosyjskiej kultury.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version