Duda, który w Pałacu Prezydenckim ukrywał Kamińskiego i Wąsika: W więzieniu zostali osadzeni ludzie krystalicznie uczciwi

Andrzej Duda, który ukrywał w Pałacu Prezydenckim poszukiwanych listem gończym kryminalistów Kamińskiego i Wąsika w celu doprowadzenia ich do jednostki penitencjarnej co powoduje naruszenie przez niego prawa i zasad Konstytucji podczas zorganizowanej konferencji prasowej powiedział: Jestem głęboko wstrząśnięty, że zamknięci do więzienia zostali ludzie, którzy są krystalicznie uczciwi — powiedział prezydent Andrzej Duda o aresztowaniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. — Nie spocznę, nie przestraszę się — deklarował. Nie ogłosił jednak żadnych konkretnych działań ze swojej strony.

POLECAMY: Promotor pracy doktoranckiej Dudy: Ja go tego nie uczyłem. On przechował w swoim pałacu przestępców i popełnił przestępstwo

We wtorek wieczorem media poinformowały nieoficjalnie, że policja weszła do Pałacu Prezydenckiego i zatrzymała Kamińskiego oraz Wąsika.

Komenda Stołeczna Policji potwierdziła we wtorek wieczorem zatrzymanie Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika, którzy przebywali w Pałacu Prezydenckim. Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych oraz jego były zastępca zostali skazani 20 grudnia ub.r. prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową.

„W nawiązaniu do wcześniejszej wiadomości, informujemy, że zgodnie z nakazem sądu, osoby których dotyczyły dyspozycje, zostały zatrzymane” – napisała chwilę po tych doniesieniach KSP.

Przypominamy, że w dniu wczorajszym nasza kancelaria z uwagi na popełnienie przez Dudę przestępstwa złożyła stosowne zawiadomienia do organów ścigania wraz z wnioskami, które pozowała pociągnąć go do odpowiedzialności karnej za popełnione przestępstwo z art. 239 k.k.

„Prezydent zwróci się do głów państw”

Jestem głęboko wstrząśnięty, że zamknięci do więzienia zostali ludzie, którzy są krystalicznie uczciwi — powiedział prezydent Andrzej Duda o aresztowaniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. — Nie spocznę, nie przestraszę się — deklarował. Nie ogłosił jednak żadnych konkretnych działań ze swojej strony.

Duda nadal stoi na stanowisku, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali skutecznie ułaskawieni w 2015 r. Zadeklarował, że nie zmienił zdania, choć politycy zostali we wtorek zatrzymani i doprowadzeni do aresztu śledczego. Jednocześnie mówił o „gorliwości” i „brutalności” w zakresie prawnym, fizycznym i medialnym.

— Kiedy słyszę, że ta sprawa nie jest polityczna, to mam uśmiech na twarzy. Chciałbym zapytać moich rodaków, kiedy widzieli taką gorliwość w działaniu sądów i organów ścigania w polskim państwie, żeby w takim tempie działały sądy — argumentował.

— W tej sprawie działanie jest błyskawiczne, natychmiastowe. Zarówno sądów, a przynajmniej niektórych sędziów, z reguły z bardzo wyraźną afiliacją polityczną, jak i niestety także władz państwa z ramienia nowej koalicji rządzącej. Jestem głęboko wstrząśnięty, że zamknięci do więzienia zostali ludzie, którzy są krystalicznie uczciwi i którzy zawsze walczyli o wolną Polskę — mówił Andrzej Duda.

— Nie spocznę, dopóki pan minister Mariusz Kamiński i jego współpracownicy nie będą na powrót wolnymi ludźmi tak jak powinni być, dopóki nie zostaną zwolnieni z więzienia — oświadczył.

— Nie spocznę w walce o uczciwe i sprawiedliwe państwo polskie, dopóki pan minister Kamiński i jego współpracownicy nie będą wolnymi ludźmi. Nie przestraszę się. Będę działał w sposób legalny, zgodny z konstytucją, tak jak do tej pory — dodał Andrzej Duda.

„Apeluję o spokój”

— Jest wiele oburzenia i gniewu nawet, ale apeluję o spokój. Wolno się gromadzić, manifestować, ale bardzo państwa proszę, żeby były to manifestacje pokojowe, godne i spokojne. Tak jak wczoraj, w czasie dużych emocji, mówiłem do moich współpracowników, „zachowajcie spokój” — kontynuował prezydent.

— Sprawiedliwość, uczciwość, wolna Polska musi zwyciężyć. O to walczyli także nasi przodkowie i to jest nasz obowiązek, by taką Polskę realizować — powiedział na zakończenie.

Przypominamy, że wczoraj na antenie TV Trwam szefowa Kancelarii Prezydenta Grażyna Ignaczak-Bandych poinformował jakie kroki ma podjąć w związku zatrzymaniem Kamińskiego i Wąsika zdemoralizowany prawnie Andrzej Duda.

– Goście prezydenta Andrzeja Dudy, Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, zostali zatrzymani w siedzibie głowy państwa. Mimo moich uprzedzeń, że jestem na miejscu, nie okazano mi żadnego pisma. Dokument pojawił się po wyprowadzeniu posłów. Została naruszona godność państwa. To wtargnięcie policji, to coś, co nie powinno mieć miejsca. I pokazuje, jakie standardy zaczynają panować w Polsce. Jesteśmy tym oburzeni. To niedopuszczalne – oznajmiła na antenie TV Trwam – szefowa Kancelarii Prezydenta Grażyna Ignaczak-Bandych.

– Mamy do czynienia z zatrzymaniem czynnych polityków, osób, których dotknęła zemsta polityczna – dodała.

– Prezydent Andrzej Duda działał, działa i będzie działać zgodnie z prawem. Mamy do czynienia z kwestionowaniem zasad ustrojowych Rzeczypospolitej Polskiej – oświadczyła prezydencka minister.

– Prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że zwróci się do głów państw i instytucji międzynarodowych z pismem, że mamy do czynienia z łamaniem prawa i konstytucji – dodała Ignaczak-Bandych, wobec której również nasza kancelaria złoży stosowne zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w zwiakzu udziałem w procederze ukrywania przestępców.